Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko złoży 12 listopada br. oficjalną wizytę w Austrii – podało w poniedziałek Deutsche Welle komentując, że “Mińsk wykonuje kolejny krok ku wyjściu z międzynarodowej izolacji”.
Plany Łukaszenki odnośnie wizyty w Austrii potwierdził dziennikarzom minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem niemieckiej dyplomacji Heiko Maasem w Berlinie.
Wedle słów Makieja białoruski prezydent otrzymał zaproszenia z kilku państw UE, wśród których była Austria. Obecnie trwają ustalenia odnośnie gospodarczej części programu wizyty. Oprócz tego Łukaszenko ma spotkać się z prezydentem Austrii. Wizytę zaplanowano na 12 listopada.
Jak powiedział na konferencji prasowej szef białoruskiej dyplomacji, jego rozmowy w Berlinie były poświęcone głównie sposobom rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Według niego Niemcy mogą mieć pewność, że Białoruś zamierza nadal przyczyniać się do pokojowego rozwiązania kryzysu na Ukrainie, w tym zapewniając proces negocjacji w Mińsku w ramach „formatu normandzkiego”.
Deutsche Welle pisze, że Heiko Maas chwalił Białoruś za to, iż “wzięła na siebie odpowiedzialność za pokój i stabilność w regionie”, czego dowodem jest wspieranie “procesu mińskiego”. Rozwiązanie konfliktu na Ukrainie nazwał najwyższym priorytetem dla obu stron. Niemiecki minister spraw zagranicznych wskazał też na zacieśnianie współpracy z Białorusią w ramach Partnerstwa Wschodniego.
Mówiąc o stosunkach dwustronnych Makiej wyraził zadowolenie z rosnącego zainteresowania Niemiec Białorusią i wyraził nadzieję, że “Białoruś zajmie należne miejsce w nowej niemieckiej polityce wschodniej”.
Władmir Makiej już na początku października zapowiadał “europejską” wizytę Łukaszenki, lecz nie ujawnił nazwy państwa, do którego wybiera się białoruski przywódca.
Przypomnijmy, że prezydent Austrii Alexander Van der Bellen odwiedził Białoruś w czerwcu 2018 roku. Wraz z prezydentami Niemiec i Białorusi otworzył wielki kompleks upamiętniający ofiary niemieckich nazistowskich zbrodni w Małym Trościeńcu położonym 20 kilometrów od Mińska.
Kresy.pl / Deutsche Welle
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!