Komisja Europejska nie dostrzegła dyktatury na Węgrzech

Komisja Europejska nie dostrzegła podstaw do wszczęcia procedury o naruszenie prawa Unii Europejskiej przez Węgry poprzez zasady węgierskiego stanu nadzwyczajnego.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej oraz komisarz sprawiedliwości Věra Jourová zorganizowała w środę konferencję prasową. “Oczywiście prawo dotyczące stanu nadzwyczajnego na Węgrzech przykuło większą uwagę. Bardzo dokładnie je przeanalizowałam i muszę, przyznać, że gdy czytamy przepisy nie ma na razie podstaw do uruchamiania procedury o naruszenie prawa UE. Podkreślam na razie” – słowa Jourovej zacytował portal wpolityce.pl.

Komisarz podkreśliła, że obserwuje sytuację na Węgrzech. 30 marca węgierski parlament przegłosował o zawieszeniu swojego funkcjonowania na czas stanu zagrożenia i powierzenia pełni władzy premierowi Viktorowi Orbánowi, który uzyskał możliwość rządzenia swoimi dekretami. Parlament zadecydował również wówczas o bezterminowym trwaniu tego rodzaju stanu wyjątkowego, w ramach którego władze chcą skoncentrować się na walce z pandemią koronawirusa SARS COVID-19. Tego rodzaju decyzja wywołała nasiloną krytykę ze strony zachodnich liberalnych polityków i komentatorów. Politycy Platformy Obywatelskiej byli jednymi z tych, którzy domagali się wykluczenia partii Orbána, Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej, do której należą oba ugrupowania.

17 kwietnia Parlament Europejski uchwalił rezolucję w tekście której wyraził „poważne obawy” zasadami węgierskiego stanu wyjątkowego. Jednak Jourová nie znalazła jak dotychczas podstaw do podjęcia instytucjonalnych działań przeciw temu państwu. Wspomniała jednak o innych pretensjach Unii Europejskiej wobec Budapesztu – “Jeszcze przed kryzysem Covid-19 byliśmy zaniepokojeni kwestią równowagi władz na Węgrzech, wolnością wypowiedzi, niezależnością dziennikarzy. Mieliśmy obawy dotyczące ram funkcjonowania organizacji obywatelskich. Prowadzimy w tej kwestii kilka procedur przeciwnaruszeniowych. Wobec Węgier toczy się również procedura z art. 7”.

Czytaj także: Niższa izba parlamentu Rumunii zatwierdziła autonomię regionu zamieszkałego przez Węgrów

wpolityce.pl/kresy.pl