W czeskim rządzie pojawiły się głosy, że w reakcji na rosyjski sabotaż w składzie wojskowym Rosjan należy wykluczyć z projektu rozbudowy elektrowni atomowej w Dukovanach.
Jak podaje PAP, wicepremier, minister przemysłu i handlu Czech Karel Havliczek powiedział w niedzielę, że udział Rosji w budowie nowego bloku w elektrowni atomowej w Dukovanach jest mało prawdopodobny i praktycznie wykluczony.
Zdaniem Havliczka istnieje duże prawdopodobieństwo, że Rosatom nie zostanie zaproszony do przedstawienia danych związanych m.in. z bezpieczeństwem i strukturą właścicielską. To wstępny etap wyłaniania potencjalnych uczestników przetargu na rozbudowę elektrowni, wartego co najmniej 6 mld euro, który ma zostać rozpisany w październiku br. Wstępnie zakładano, że będą nim zainteresowani poza Rosatomem amerykański Westinghouse, francuski EdF i południowokoreański KHNP.
Havliczek zaznaczył, że decyzja w sprawie wyeliminowania Rosatomu należy do całego rządu. Analogiczną opinię wyraził w niedzielę wicepremier, minister spraw wewnętrznych Jan Hamaczek.
Czesi wykluczyli wcześniej z zaproszenia do konkursu firmy chińskie. Czeska opozycja postulowała, by tak samo potraktować firmy z Rosji. Jak pisze PAP, przed udziałem Rosjan w rozbudowie elektrowni ostrzegał czeski wywiad.
Jak podawaliśmy, w sobotę Czechy zdecydowały o wydaleniu aż 18 rosyjskich dyplomatów, których czeski wywiad zidentyfikował jako pracowników bądź współpracowników rosyjskich służb specjalnych. Wydalono ich ze względu na działania tych służb na terenie Czech w 2014 r. Według czeskiego wywiadu jednostka specjalna nr 29155 rosyjskiego wywiadu wojskowego była „zaangażowana” w przeprowadzenie aktów sabotażu w składzie amunicji w Vrbieticach. Kolejno 16 października i 3 grudnia 2014 r. doszło tam do wybuchów. W pierwszym zginęły dwie osoby. Według czeskich śledczych za wybuchami stali rosyjscy agenci Anatolij Czepiga, który przybył do Czech z fałszywym paszportem na nazwisko Rusłana Boszyrowa i Alexandr Miszkin – jako Aleksandr Pietrow. Czepiga i Miszkin to oficerowi zaangażowani w operację zamachu na Siergiej Skripala z 2018 r., który przeprowadzono na terytorium Wielkiej Brytanii.
W odpowiedzi w niedzielę Rosja uznała za personae non gratae 20 pracowników ambasady Czech w Moskwie.
Kresy.pl / rmf24.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!