Tysiące korsykańskich nacjonalistów demonstrowało w sobotę na ulicach Ajaccio, największego miasta Korsyki. Do wystąpień doszło trzy dni przed przyjazdem na wyspę prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Według organizatorów manifestacji uczestniczyło w niej 25 tys. osób. Francuska policja oceniła liczbę demonstrantów na 6 tys. “To mobilizacja bez precedensu w ostatnich latach” – ocenił Gilles Simeoni, przewodniczący Rady Wykonawczej korsykańskiego samorządu i lider żądającej autonomii nacjonalistycznej partii Femu a Corsica, współrządzącej wyspą po grudniowych wyborach do jej zgromadzenia razem z otwarcie separatystyczną partią Corsica Libera.

Nad pochodem powiewały flagi Korsyki. Tłum skandował hasło: “Niech żyje walka o niepodległość”. Na czele pochodu niesiono transparenty z napisem “Amnestia” a także “Mordercze państwo francuskie”. Wyrażały one jeden z głównych postulatów nacjonalistycznych partii korsykańskich domagających się amnestii dla skazanych członków zbrojnych organizacji separatystycznych, jakie walczyły z władzami Francji, a co najmniej przeniesienia ich do zakładów karnych znajdujących się na wyspie.

Wśród postulatów wyrażanych przez manifestujących znalazło się także żądanie pełnego zrównania statusu pokrewnego włoskiemu języka korsykańskiego z językiem francuskim w życiu publicznym, a także ograniczeń w prawie nabywania nieruchomości na wyspie przez mieszkańców kontynentalnej Francji. Nacjonaliści domagali się od prezydenta Emmanuela Macrona “otwarcia dialogu” w tych sprawach i w kwestii generalnego wzmocnienia samorządu na wyspie.

Korsyka została włączona do Francji w 1768 roku. Wcześniej przez kilkaset lat należała do Republiki Genui. W 1755 roku po udanym powstaniu przeciw niej, mieszkańcy wyspy proklamowali Republikę Korsyki, która została zniszczona przez wojska króla Francji. Przez cztery dekady Korsyka była terenem działania zbrojnych ugrupowań separatystycznych.  Największe z nich, Front Narodowego Wyzwolenia Korsyki (FLNC), powstały w 1976 roku, dokonywał zamachów na infrastrukturę publiczną, posiadłości Francuzów z kontynentu oraz samych funkcjonariuszy państwa francuskiego. Choć FLNC podzielił się na kilka odłamów, kontynuowały one walkę. Ostatni z nich ogłosił zakończenie działań zbrojnych dopiero w 2016 r.

Opozycyjne nastroje wśród Korsykańczyków dominują nie tylko w odniesieniu do centralnych władz Francji. Od schyłku 2015 roku na Korsyce doszło do szeregu gwałtownych manifestacji i zamieszek z udziałem miejscowych mieszkańców sfrustrowanych zachowaniem przybywających na wyspę muzułmańskich imigrantów.

france24.com/rt.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply