Serbia wyśle na szczyt BRICS wicepremiera

Prezydent Serbii nie zadeklarował przyjazdu na szczyt bloku Chin, Rosji, Indii, Brazyli, Republiki Południowej Afryki i państw stowarzyszonych. Wyśle natomiast do Kazania polityka znanego z krytycznego nastawienia do Zachodu.

Wicpermier i były minister obrony Serbii Aleksandar Vulin zadeklarował, że pojawi się na szczycie BRICS, który odbędzie się w dniach 22-24 października w rosyjskim Kazaniu, podała agencja informacyjna RIA Nowosti. Choć Vulin jest znanym zwolennikiem bliskiej współpracy z Rosją, jego obecność najpewniej nie bądzie satysfakcjonująca dla Rosjan.

W czwartek prezydent Serbii Aleksandar Vučić potwierdził, że otrzymał oficjalne zaproszenie na najbliższy szczyt BRICS. Poinformował, że nie może zadeklarować przyjazdu do Kazania. Jak powiedział serbski przywódca w jego kraju „wtedy będą ważni goście z zagranicy, wiele ważnych wizyt i wyjazdów”. Vučić dodał, że ostateczną decyzję w sprawie obecności na szczycie podejmie około 10 października.

Serbia nie zerwała relacji z Rosją i nie przyłączyła się do sankcji państw zachodnich nałożonych na Moskwę, w związku z inwazją na dużą skalę na Ukrainę. Jednak w bieżącym roku Vučić zaczął deklarować chęć zbliżenia z Zachodem i wybór Unii Europejskiej jako docelowej dla Serbii struktury.

W czasie niedawnej wizyty w Belgradzie prezydenta Francji Emmanuela Macrona Serbowie podpisali kontrakt na kupno 12 francuskich samolotów bojowych Rafale za 2,7 mld euro.

BRICS powstał w 2006 roku i początkowo obejmował Brazylię, Rosję, Indie i Chiny. Niezachodnie potęgi postanowiły nawiązać bliższe relacje w obliczu istniejącej wówczas jeszcze hegemonii USA i ich sojuszników. Następnie dołączyła Republika Południowej Afryki.

24 sierpnia 2023 r. przywódcy krajów BRICS przyjęli deklarację o zaproszeniu do niego Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii ​​Saudyjskiej, Iranu, Argentyny, Egiptu i Etiopii. Pełne członkostwo nowych krajów w organizacji rozpoczęło się 1 stycznia 2024 roku, z wyjątkiem Argentyny, która po zwycięstwie Javiera Milei w wyborach prezydenckich wycofała się z formatu.

Blok jest na tyle atrakcyjny, że kilkadziesiąt innych państw wyraża wolę przystąpienia do BRICS. Formalny wniosek o przyjęcie złożyła niedawno Turcja. Decyzja o jej przyjęciu może zapaść już w Kazaniu.

ria.ru/kresy.pl