W środę w Macedonii Północnej odbyły się wybory parlamentarne, które przyniosły zmianę w układzie politycznym bałkańskiego państwa ale też jej politykę zagraniczną.
Wybory przyniosły zdecydowane zwycięstwo koalicji skupionej wokół prawicowej Wewnętrznej Macedońskiej Organizacji Rewolucyjnej-Demokatycznej Partii na Rzecz Jedności Narodowej (WMRO-DPMNE), która pozostawała w opozycji od 2016 r. Jej lista – “Twoja Macedonia” zdobyła 43,3 proc. głosów, co zapewniło koalicji 58 mandatów w 120-osobowym parlamencie – Zgromadzeniu Republiki.
Dotychczasowa główna partia rządząca Socjaldemokratyczny Związek Macedonii (SDSM) utworzył koalicję “O europejską przyszłość”, która zebrała jednak tylko 15,3 proc. głosów, co przełożyło się na 18 mandatów, aż o 28 mniej, niż w ubiegłej kadencji.
Na trzecim miejscu znalazła się koalicja skupiona wokół Demokratycznej Unii na rzecz Integracji (DUI), partii sformowanej przez mniejszość albańską. Uzyskała ona 13,6 proc. głosów i 19 mandatów, zwiększając swój stan posiadania o cztery. Koalicja tworzona przez inne albańskie srtonnictwo – Ruch Besa uzyskała 10,6 proc. poparcia, co dało jej 13 mandatów.
Radykalne Lewica z 6,8 proc. głosów uzyskała 6 mandatów. Tyle samo będzie ich miała partia “Za naszą Maceodonię” (ZNAM) ufundowana w zeszłym roku przez jednego z polityków, którzy opuścili SDSM.
Także 8 maja w Macedonii Północnej odbyła się druga tura wybory prezydenta. Wygrała Gordana Siljanowska z WMRO-DPMNE, która pokonała dotychczasową głowę państwa – Stewo Pendarowskiego stosunkiem głosów 69 do 31 proc.
Nowa prezydent już w czasie zaprzysiężenia posunęła się do kontrowersyjnej politycznej manifestacji. W czasie powtarzania roty przysięgi Siljanowska zamiasta oficjalnej nazywa państwa “Macedonia Północna” mówiła “Macedonia”. Ambasador Grecji w Skopje Sophia Philippidou na znak protestu natychmiast opuściła ceremonię, zrelacjonował portal Politico.
W oświadczeniu greckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że słowa nowego prezydenta naruszyły warunki międzynarodowego porozumienia z Prespy z 2018 r. między Atenami a Skopje i zagroziły zarówno stosunkom dwustronnym, jak i perspektywom przystąpienia Macedonii Północnej do Unii Europejskiej.
Na mocy historycznego porozumienia z Prespy zmieniono nazwę kraju i konstytucję, co umożliwiło Macedonii Północnej przystąpienie do NATO w 2020 r. i rozpoczęcie procesu akcesyjnego do UE. Naciskała na to Grecja, którę nazwę “Macedonia” uważa za zarezerwowaną do swojej historii i regionu.
Porozumienie z Prespy zostało podpisane przez rząd tworzony przez głównego rywala narodowców – SDSM. WMRO-DPMNE sprzeciwiała się umowie w gwałtowny sposób. Podczas swojej kampanii przed wyborami parlamentarnymi w zeszłym tygodniu lider narodowców Hristijan Mickoski oskarżył SDSM o zawieranie upokarzających kompromisów w celu rozstrzygnięcia sporów z sąsiadami, nadal nazywając swój kraj „Macedonią”.
„Aby Macedonia Północna mogła kontynuować pomyślną drogę do przystąpienia do UE, niezwykle ważne jest, aby kraj kontynuował drogę reform i pełnego przestrzegania swoich wiążących porozumień, w tym porozumienia z Prespy” – napisała na portalu społecznościowym X przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
rezultati.sec.mk/politico.eu/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!