Grecki sąd uwolnił byłego dowódcę ukraińskiego batalionu “Ajdar”

Założyciel i pierwszy dowódca ukraińskiego batalionu ochotniczego “Ajdar” Serhij Melnyczuk jest wolny i może opuścić Unię Europejską – poinformował wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. Melnyczuka zatrzymano w sobotę w Grecji na podstawie noty Interpolu wystawionej na wniosek Rosji.

Heraszczenko napisał we wtorek w mediach społecznościowych, że grecki sąd zwolnił Melnyczuka z aresztu i były dowódca “Ajdaru” może swobodnie opuścić terytorium UE. Ukraiński urzędnik nie podał, jakimi motywami kierował się sąd wypuszczając Ukraińca na wolność.

Uwolnienie Serhija Melnyczuka potwierdza też wideo zamieszczone na jego profilu na Facebooku. Melnyczuk podziękował w nim za uwolnienie, do którego przyczynili się ukraińscy dyplomaci oraz adwokat. Jak twierdził, został zatrzymany na podstawie “sfabrykowanych dokumentów”, które Federacja Rosyjska przekazała Interpolowi. Potwierdził, że Rosja zarzucała mu udział w zabiciu “dwóch lub więcej osób” w obwodzie rostowskim.

Były dowódca “Ajdaru” odniósł się też do przypuszczeń, że zatrzymano go w związku ze śmiercią w 2014 roku dwóch rosyjskich dziennikarzy Igora Kornieliuka i Antona Wołoszyna. Jak mówił, w nocie Interpolu nie wyszczególniono, czy chodzi o zabójstwo tych dwóch osób. Nadmieniał, że dziennikarze ci zginęli nie w obwodzie rostowskim w Rosji, lecz w obwodzie ługańskim na Ukrainie. Utrzymywał też, że Kornieliuk i Wołoszyn dostali się pod ogień jego batalionu, ponieważ jakoby prowadzili działania wywiadowcze.

Jak pisaliśmy wcześniej, założyciel i pierwszy dowódca ukraińskiego batalionu ochotniczego „Ajdar” Serhij Melnyczuk powiadomił w niedzielę w mediach społecznościowych, że został zatrzymany przez greckie służby graniczne. Powodem zatrzymania była nota Interpolu wystawiona na wniosek Rosji. W poniedziałek fakt zatrzymania Melnyczuka potwierdziło ukraińskie MSZ. Początkowo nie było jasne, za co zatrzymano Melnyczuka. Portal Strana.ua ustalił, że może chodzić o te same zarzuty, które stawiano ukraińskiej żołnierce a później polityk, Nadii Sawczenko. Rosyjski sąd skazał ją w 2016 roku za zabójstwo Igora Kornieliuka i Antona Wołoszyna. Na stronie internetowej Komitetu Śledczego FR Melnyczuk jest opisany jako osoba poszukiwana w związku z „pośrednim udziałem w moździerzowym ostrzale cywilnego terytorium” w czasie, gdy zginęli Korneliuk i Wołoszyn.

Serhij Melnyczuk stworzył batalion ochotniczy „Ajdar” w maju 2014 roku. Oddział wsławił się walkami z separatystami na wschodzie Ukrainy. We wrześniu 2014 roku organizacja Amnesty International zarzuciła członkom batalionu „porwania, bezprawne przetrzymywanie, znęcanie się, kradzieże, szantaże”. Podejrzewała też ich o przeprowadzanie bezprawnych egzekucji. „Niektóre z tych działań mogą być zbrodniami wojennymi” – napisano w komunikacie Amnesty International, która jednocześnie doceniła „zobowiązanie rządu Ukrainy do przywrócenia i zapewnienia sprawiedliwości w obszarach dotkniętych konfliktem”.

Melnyczuk przestał dowodzić „Ajdarem” w październiku 2014 roku po wybraniu go na deputowanego ukraińskiego parlamentu.

Jak pisała Ukraińska Prawda, w czerwcu 2015 roku ukraiński parlament pozbawił Melnyczuka immunitetu. Ukraińska prokuratura podejrzewała go o szereg przestępstw, m.in. o „organizację zbrojnego gangu w celu napadania na przedsiębiorstwa, instytucje, organizacje lub osoby, a także uczestniczenie w tym gangu lub w dokonywanych przez niego napadach”.

Kresy.pl / lb.ua