Dubrownik wraz z okolicą to chorwacka esklawa otoczona od strony ląd przez terytorium Bośni i Hercegowiny. Chorwaci chcą jednak stworzyć drogę komunikacji z pominięciem sąsiedniego państwa.

Rejon Dubrownika jest oddzielony wąskim pasem o około 10-kilometrowej szerokości, jedynego odcinka morskiego wybrzeża Bośni i Hercegowiny z portem Neum. Samo Morze Adriatyckie na całym tym odcinku należy jednak do wód terytorialnych Chorwacji, co zainspirowało Chorwatów do stworzenie koncepcji polepszenia sytuacji komunikacyjnej znanego kurortu.

Z rejonu Dubrownika daleko w morze wychodzi Półwysep Pelješac, który wokół zatoki bośniackiego portu “wychyla się” niejako w stronę głównego terytorium Chorwacji, po drugiej stronie zatoki. I to własnie w stronę półwyspu ma zostać przerzucony most, którego projekt został stworzony jeszcze w 2007 roku. Niewielkiemu państwo brakowało jak do tej pory pieniędzy na kosztowną inwestycję. Chorwacja otrzymała jednak dofinansowanie w wysokości 375 milionów euro z budżetu Unii Europejskiej, jak ogłosiła wczoraj chorwacka minister rozwoju regionalnego i zarządzania funduszami unijnymi Gabrijela Žalac. “Jesteśmy wreszcie na drodze do złączenia terytorium Chorwacji, co także zapewni ciągłość unijnego terytorium” – komentowała minister, uznając to za “historyczną chwilę”.

Bruksela wykłada środki w dobrze pojętym interesie obywateli państw zachodnich, którzy chętnie odwiedzają Dubrownik, jeden z najpopularniejszych kurortów na wschodnim wybrzeżu Adriatyku. Po zakończeniu budowy mostu, turyści nie będą zmuszeni dwukrotnie przekraczać granicę Bośni i Hercegowiny, która nie należy do UE.

Most ma duże znaczenie także dla samej Chorwacji. Przychody z turystyki zapewniły bowiem w zeszłym roku 18% Produktu Krajowego Brutto tego państwa.

euractiv.pl/google.com/maps/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply