Minister obrony Izraela Naftali Bennett zapowiedział nasilenie działań izraelskich sił zbrojnych na terytorium Syrii przeciw operującym tam oddziałom irańskim.

Bennett zapowiedział, że chce podjąć na terenie sąsiedniego państwa działania zbrojne tak intensywne by uczynić Syrię dla Irańczyków tym czym był Wietnam dla Amerykanów. Zapowiedział, że w ciągu roku chce doprowadzić do całkowitego usunięcia oddziałów irańskich i kierowanych przez Irańczyków szyickich milicji z Syrii.

Izraelski minister obrony zapowiedział, że ataki na Irańczyków w Syrii będą atakami na “głowę ośmiornicy” bowiem w jego opinii to właśnie Teheran podtrzymuje zdolności bojowe palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hezbollahu. Bojownicy tego drugiego są w dużej liczbie obecni także w Syrii gdzie pojawili się kilka lat temu na apel z Teheranu. Bennett twierdził, że to właśnie Iran odpowiada za 70 proc. zagrożeń dla bezpieczeństwa jego państwa.

„Tel Awiw celował tylko w jedną na pięć irańskich dostaw broni do Hezbollahu, ale zaczynając od teraz będzie atakował wszystkie” – słowa Bennetta zacytował w poniedziałek portal Eurokurier24.pl. Działania jakie zamierza nakazać izraelskim siłom zbrojnym porównał do “zimnej wojny” jak toczyły ze sobą USA i Związek Radziecki. Przemawiając w Tel Awiwie izraelski minister ujawnił, że jego państwo ma umowę z władzami USA, że to własnie ono będzie zwalczać Irańczyków na terytorium Syrii.

Irańscy wojskowi operują w Syrii jako sojusznicy jej legalnych władza, co najmniej od 2013 r. pomagając syryjskiemu prezydentowi Baszarowi al-Asadowi walczyć z ugrupowaniami antyrządowymi.  Izraelczycy udzielali wsparcia tego typu ugrupowaniom operującym w pobliżu okupowanych przez nich Wzgórz Golan mimo, dżiahadystycznego charakteru tych ugrupowań. Wsparcie to potwierdził już w 2014 roku kontyngent sił pokojowych ONZ na Wzgórzach Golan – UNDOF. Izraelczycy prowadzili też bezpośrednie uderzenia wymierzone zarówno w syryjską armię jak i siły sprzymierzonych z nimi Irańczyków i bojowników libańskiego Hezbollahu. Ataki przeprowadzane są najczęściej poprzez wystrzeliwanie rakiet przez izraelskie samoloty znad sąsiedniego Libanu. Prowadzenie ataków na terytorium Syrii oficjalnie potwierdził w zeszłym roku premier Izraela Binjamin Netanjahu.

eurokurier24.pl/kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply