Izraelczycy zabili własnych zakładników

W czasie działań zbrojnych w Strefie Gazy przeciwko Hamasowi siły zrojne Izraela zabiły przez pomyłkę trzech własnych obywateli schwytanych wcześniej przez Palestyńczyków.

Ze wstępnego dochodzenia w sprawie incydentu wynika, że trzech izraelskich zakładników zabitych omyłkowo przez siły izraelskie w Gazie, gdy wyłonili się z miejsc uwięzienia. Do incydentu doszło na obszarze, na którym toczą się intensywne walki, gdzie bojownicy Hamasu działają w cywilnych ubraniach i stosują taktykę fortelu, powiedział w sobotę przedstawiciel izraelskiej armii.

Żołnierz izraelski spostrzegł zakładników wyłaniających się kilkadziesiąt metrów od pozycji sił izraelskich w rejonie Shudżajei – zrelacjonowało źródło – Wszyscy są bez koszul i mają kije z białym obrusem. Żołnierz czuje się zagrożony i otwiera ogień. Zgłasza, że to terroryści, [wymuszają] otwarcie ognia, dwie osoby zostają natychmiast zabite”.

Trzeci jeniec został ranny i wycofał się do pobliskiego budynku, gdzie po hebrajsku wezwał pomoc. „Natychmiast dowódca batalionu wydaje rozkaz o przerwaniu ognia, ale znowu następuje kolejna seria strzałów w stronę trzeciego człowieka i on również ginie” – powiedział przedstawiciel izraelskiej atmii – To było sprzeczne z naszymi zasadami zaangażowania”.

W piątek wojsko zidentyfikowało trójkę ofiar jako 28-letniego Yotama Chaima i 26-letniego Alona Szamriza uprowadzonych z kibucu Kfar Aza oraz 25-letniego Samira Talalki uprowadzonego przez Hamas z pobliskiego kibucu Nir Am.

„Mieliśmy tyle nadziei i oczekiwań, że do nas wróci” – powiedziała jego kuzynka Alaa Talalka izraelskiemu nadawcy publicznemu Kan. „Nie będziemy wskazywać palcami, kto jest winny, a kto nie. To po prostu nie czas” – stwierdził Talalka. „Rodziny myślą tylko o tym, jak sprowadzić zakładników żywych. Nadszedł czas, aby poprosić o zakończenie wojny”.

Byli wśród około 240 osób wziętych do niewoli podczas ataków Hamasu na południowy Izrael 7 października, w których według izraelskich danych zginęło około 1,2 tys. osób, głównie cywilów.

Obiecując zniszczenie Hamasu i sprowadzenie zakładników, Izrael rozpoczął masową ofensywę wojskową przeciwko grupie palestyńskiej, która zamieniła znaczną część Strefy Gazy w ruinę. Władze kierowane przez Hamas twierdzą, że w wojnie zginęło co najmniej 18,8 tys. osób, głównie kobiet i dzieci. Premier Izraela Benjamin Netanjahu określił zabójstwo zakładników jako „tragedię nie do zniesienia”.

Czytaj także: Część zabitych na festiwalu przy granicy Strefy Gazy to ofiary interwencji izraelskiej armii

aljazeer.com/kresy.pl