Cywile zginęli w zbombardowanym budynku i miasteczku namiotowym w Strefie Gazy

Według świadka i doniesień mediów siły izraelskie zbombardowały budynek mieszkalny w mieście Rafah w południowej Gazie, zabijając co najmniej 14 Palestyńczyków, a wielu innych grzebiąc pod gruzami.

Atak w sobotni wieczór nastąpił kilka godzin po uderzeniu izraelskich dronów na miasteczko namiotowe na obrzeżach miasta, w którym przebywali Palestyńczycy, jacy uciekli przed wojną z innych części Strefy Gazy. W tym ataku zginęło co najmniej 11 osób, twierdzi Al Jazeera. Natomiast atak późniejszy, według świadków, obrócił w gruzy czteropiętrowy budynek w dzielnicy Salam. Agencja informacyjna Wafa twierdzi, że wśród ofiar jest ​​co najmniej sześcioro dzieci, a liczba rannych idzie w dziesiątki. Trwa odgruzowywanie miejsca zdarzenia, co jest utrudnione przez brak ciężkiego sprzętu w dyspozycji Palestyńczyków.

Wafa napisała także o atakach powietrznych na miasto Chan Junis na południu, a także ataki na obozy dla uchodźców Dżabalia i Nusejrat w północnej i środkowej części Strefy Gazy. Stwierdzono, że kilka osób zginęło i zostało rannych, ale nie podano dokładnej liczby ofiar.

Siły izraelskie rozpoczęły także operacje na okupowany Zachodnim Brzegu Jordanu. Objeły one Tulkarem, Azzun i Dżajjus w pobliżu miasta Kalkilija oraz obóz dla uchodźców Al-Arub na północ od miasta Hebron. 

Al Jazeera podaje dane ze strony palestyńskiego zgodnie z którymi od wybuchu wojny 7 października zginęło już 30 320 Palestyńczyków, a 71 533 zostało rannych od czasu, gdy Izrael rozpoczął wojnę ze Strefą Gazy 7 października. W ataku Hamasu na południowy Izrael, który wywołał zbrojną eskalację zginęło około 1,2 tys. Izraelczyków, głównie cywilów.

Większa część Palestyńczyków w Strefie Gazy uciekła ze swoich stałych miejsc zamieszkania i znajduje się w Rafah w południowej części palestyńskiej eksklawy, gdzie operacje zbrojne Izraelczyków były wcześniej mniej nasilone. Przy Rafah znajduje się jedyne przejście graniczne z Egiptem.  Wielu Palestyńczyków znajduje się tam bez dachu nad głową. Według szacunków 2,3 miliona ludzi w Strefie Gazy znalazło się na skraju głodu. Odnotowano przypadki śmierci dzieci z niedożywienia.

aljazeera.com/kresy.pl