Prezydenci Polski i państw bałtyckich zaapelowali o “okrągły stół” na Białorusi

Prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii wystosowali w czwartek apel do białoruskich władz. Andrzej Duda, Gitanas Nausėda, Egils Levits i Kersti Kaljulaid chcą m.in. by na Białorusi odbył się “okrągły stół” z udziałem przedstawicieli władz i “społeczeństwa obywatelskiego”.

W apelu, którego treść publikuje strona internetowa prezydenta RP, można przeczytać, że prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy pragną, by “Białoruś była krajem stabilnym, demokratycznym, niezależnym i zamożnym”. W związku z tym głowy czterech państw wezwały, by władze Białorusi “w trybie natychmiastowym” zaprzestały używania siły przeciwko obywatelom i zaczęły szanować prawa człowieka i obywatela, w tym wolność wypowiedzi, wolność zgromadzeń oraz wolność i bezpieczeństwo dziennikarzy.

Prezydenci oczekują także od władz białoruskich “natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych uczestników protestów politycznych oraz zaprzestania dalszych prześladowań”.

Władze białoruskie wezwano po podjęcia dialogu z Białorusinami przy zagwarantowaniu wolności wypowiedzi. “Opierając się na doświadczeniu naszych społeczeństw oraz własnym, nawołujemy do organizacji narodowego okrągłego stołu pojednania, z udziałem przedstawicieli rządu i społeczeństwa obywatelskiego” – napisali prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. “Jesteśmy przekonani, że dialog jest zawsze najlepszą drogą do rozwoju społecznego, dyskusji na temat reform i przyszłości Białorusi” – dodano.

Prezydenci zasugerowali, że spełnienie tych warunków pozwoli na otwarcie “drzwi do współpracy ze społecznością międzynarodową”, dodając, że “izolacja nie jest drogą do dobrobytu i rozwoju żadnego narodu”. Sygnatariusze apelu wyrazili gotowość do mediacji “w celu osiągnięcia pokojowego rozwiązania na Białorusi oraz wzmocnienia niezależności i suwerenności Białorusi”.

Przypomnijmy, że propozycję zorganizowania na Białorusi “okrągłego stołu” na wzór obrad w Polsce w 1989 roku wysunął kilka dni temu szef MSZ Jacek Czaputowicz. Został za to pochwalony przez redaktora naczelnego Gazety Wyborczej Adama Michnika.

Od niedzieli na całej Białorusi dochodzi do ulicznych protestów przeciwników Aleksandra Łukaszenki nie uznających jego ogłoszonego oficjalnie wyborczego zwycięstwa. Do tej pory milicja zatrzymała około 6,7 tys. osób. W wyniku zamieszek zginęły 2 osoby, kilkaset (w tym około 100 funkcjonariuszy) trafiło do szpitali. W czwartek doszło też do wystąpień robotników w zakładach przemysłowych.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    A dlaczego brak oświadczeń i apeli do Makrona, jak francuska policja w sposób brutalny bije i maltretuje protestujacych w Paryżu tzw. żółte kamizelki. Gdzie tu jest równość wobec prawa międzynarodowego i praw człowieka. Ponadto oburzamy się jak nam się wtrącają, do naszych wewnętrznych problemów, przedstawiciele innych państw czy nawet komisarze z UE a tu jest ingerencja w wewnetrzne sprawy niepodległego państwa. Zaznaczam, na wszelki wypadek, że pomoc dla Solidarności w okresie minionym przez obce państwa była uzasadniona, bo PRL nie był niepodległym państwem, w PRL stacjonowała okupacyjna Armia Czerwona a rząd PRL nie był wybrany w sposób demokratyczny tzn. z wolnej woli narodu.