Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko spotkał się we wtorek w kierownikami głównych państwowych mediów. Radził im jak prowadzić pracę dziennikarską.

Łukaszenko uznał, że zbyt często w przekazie państwowych mediów białoruskich brakuje “ostrości i operatywności”. Podkreślił, też, że białoruskie media powinny “odchodzić od zagranicznych platform”. “W dużym stopniu nie wszystko z tego co tam jest ma dobrą jakość. Potrzeba więcej własnej produkcji telewizyjnej” – mówił prezydent do redakcji, które bardzo często retransmitują programy rosyjskie. “Pora zadecydować w najważniejszej kwestii – to nasze” – powiedział Łukaszenko. “Jak mi mówią, że Markow [Marat, szef białoruskiej telewizji ONT] siedzi na platformie [rosyjskiej] ORT to ja tego po prostu nie rozumiem” – skwitował białoruski przywódca.

Łukaszenko wzywał dziennikarzy nie tylko do przedstawiania informacji ale także ich analizowania i komentowania – “nasze uczciwe stanowisko powinno być przekazane każdemu i usłyszane przez każdego”. Jak podkreślił białoruski prezydent – “nie mamy się czego wstydzić […] my pracujemy na swój kraj, na swój naród”. Jednocześnie Łukaszenko zastrzegł – “to nie znaczy, że trzeba przesadzać z chwaleniem prezydenta. Trzeba wszystko robić profesjonalnie. Musimy to robić ramię w ramię, wspierając, uzupełniając i wzmacniając jeden drugiego”.

Łukaszenko zauważył też słabość państwowych środków masowego przekazu w internecie, gdzie portale, a nawet blogi oraz strony na serwisach społecznościowych skutecznie konkurują z tradycyjnymi mediami. “Młodzież jest głównie tam. Telefon komórkowy z połączeniem z internetem jest w zasięgu wszystkich chętnych, od dziecka do starszego człowieka. I te materiały są dla nich dostępne o każdej porze dnia. Nasze środki masowego przekazu muszą działać w internecie na większą skalę, efektywniej” – powiedział białoruski prezydent.

Krytyka Łukaszenki pod adresem państwowych mediów funkcjonujących w ramach platform zapewnianych przez rosyjskich potentatów nastąpiła po miesiącach nacisków ze strony Moskwy na głębszą integrację w ramach Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Władze Rosji kartą przetargową czyniły wówczas kwestię cen ropy i gazu dla Białorusi. Porozumienie w tej sprawie Łukaszenko i Władimir Putin osiągnęli dopiero w zeszłym tygodniu, przy czym odzwierciedla ono w wyraźnie większym stopniu rosyjskie interesy.

belta.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply