Łukaszenko: postulat “denazyfikacji” Ukrainy to “filozofia”

Przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko wezwał Ukrainę do rozmów pokojowych z Rosją. Bagatelizował przy tym żądanie “denazyfikacji” Ukrainy, stawiane przez rosyjskie władze, nazywając je “filozofią”.

W wywiadzie dla agencji AFP, którego fragmenty opublikowano w czwartek, Łukaszenko został zapytany, jak zakończy się wojna na Ukrainie. “To wszystko zależy od Ukrainy” – odpowiedział Łukaszenko przekonując, że obecnie Ukraina może zawrzeć pokój z Rosją na “bardziej akceptowalnych” dla siebie warunkach. “Ale nikt nie pozwoli Ukrainie zakończyć wojny” – dodawał.

Według Łukaszenki warunkiem pokoju byłoby zagwarantowanie przez Ukrainę, że “nigdy nie będzie zagrażać Rosji” i nie będzie mieć na swoim terytorium uzbrojenia, które będzie zagrażać Rosji. “To główne. A denazyfikacja i reszta – to filozofia” – wskazał białoruski przywódca odnosząc się do pozostałych żądań Rosjan.

Nieuznawany przez państwa zachodnie prezydent Białorusi przekonywał, że Ukraina nie potrzebuje systemów rakietowych dalekiego zasięgu. “MLRS, obrona przeciwlotnicza, która bije na 200-300, 500 kilometrów. Po co?” – pytał.

Na pytanie, czy Ukraina po wojnie będzie posiadać takie miasta jak Chersoń, Donieck i Łukańsk, Łukaszenko odpowiedział, że “nie ma już o tym mowy”. Według niego “można było o tym rozmawiać w lutym-marcu”. Przekonywał, że na tych ziemiach “mieszkają Rosjanie, których Ukraińcy gnębili” chcąc “zakazać języka rosyjskiego”. Białoruski przywódca uznał, że był to jeden z powodów “by Rosja postawiła Ukrainę na swoim miejscu”.

W kontekście “prześladowania Rosjan” na Ukrainie Łukaszenko odniósł się do sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi. Białoruski przywódca niezgodnie z prawdą twierdził, że nie mści się na Polakach na Białorusi za politykę państwa polskiego. Przypomnijmy, że białoruskie władze rozbiły Związek Polaków na Białorusi aresztując jego liderów, likwidują polskie szkoły oraz miejsca pamięci.

CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko: wojna z Ukrainą potrwa maksymalnie 3-4 dni

Kresy.pl / news.zerkalo.io