Główna siła australijskiej opozycji zaproponowała powołanie uczelni wojskowej, która szkoliłaby żołnierzy z innych państw regionu w celu ograniczania ambicji Chin.

Już 17 maja w Australii odbędą się wybory parlamentarne i rząd Scotta Morisona znalazł się pod ostrzałem opozycyjnej Partii Pracy, która twierdzi, że polityka zagraniczna obecnego gabinetu jest za mało energiczna. Głównym powodem jest ubiegłotygodniowe podpisanie przez Wyspy Salomona umowy o bezpieczeństwie z Chińską Republiką Ludową, która umożliwia zawijanie chińskich okrętów do portów wyspiarskiego państwa po zaopatrzenie. Umowa umożliwia też rozmieszczanie na Wyspach Salomona chińskich policjantów. Natomiast premier oceanicznego państwa zaprzeczył, by umowa zezwalała na chińską obecność wojskową.

“Bądźmy szczerzy, perspektywa chińskiej bazy mniej niż dwa tysiące kilometrów od wybrzeża Australii jest dramatycznie szkodliwa dla interesów bezpieczeństwa” – powiedziała Penny Wong odpowiadająca w Partii Pracy za kwestie zagraniczne, którą zacytowała we wtorek agencja Associated Press – “To wydarzyło się na widoku pana Morrisona”.

Wong zadeklarowała, że jej partia, w przypadku objęciu władzy, stworzy Australijsko-Pacyficzną Szkołę Obrony. Ma być ona otwarta dla przedstawicieli sił zbrojnych państw Oceanii. Odpowiedzialny w partii za sprawy obrony Brendan O’Connor, powiedział, że Australia obecnie zapewnia szkolenia tylko oficerów armii państw regionu, ale nie dla podoficerów czy szeregowych. „W ostatnich latach ten rząd zaniedbał stosunki z krajami wyspiarskimi Pacyfiku” – powiedział O’Connor.

Premier Morrison broni jednak swojej polityki podkreślając, że podczas dziewięciu lat sprawowania urzędu, Australia dostarczała państwom Oceanii wsparcie o średniej rocznej wartości 1,3 miliarda dolarów. Australia jest też jedynym krajem na świecie, który miał misję dyplomatyczną w każdym z krajów wchodzących w skład Forum Wysp Pacyfiku i wyposażyła każde z wyspiarskich państw w morskie łodzie patrolowe. „To, co mówią to, że zamierzają dalej robić to, co my robiliśmy” – powiedział Morrison, odnosząc się do propozycji Partii Pracy.

Laburzyści chcą jednak podwojenia finansowania australijskiego nadzoru powietrznego wód terytorialnych wyspiarskich państw, a także podwyższenia wsparcia finansowego dla nich o 379 mln dolarów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Relacje Canberry i Pekinu pogarszają się od czterech lat. Australia była pierwszym państwem, które odcięło chińskiego potentata Huawei od inwestycji w lokalną sieć 5G (w 2018 r.). Po wybuchu pandemii koronawirusa Australia sugerowała, że jej zakres wynika z nieprawidłowych działań władz ChRL i domagała się w tej sprawie międzynarodowego badania.

Chiny zareagowały ostro. Efektem tego było wprowadzenie przez ChRL zakazały importu australijskiego jęczmienia, pszenicy, cukru, wina czerwonego, drewna, węgla, homarów, rudy miedzi i miedzi wytopionej z Australii. Australijczycy z kolei zerwali porozumienia związane z sztandarową ideą władz Chin – “Pasa i drogi”.

Od 2020 roku Australia w coraz większym stopniu wkomponowuje się w działania rywali Chin takich jak USA, Japonia i Indie. We premier Australii podpisał w Tokio umowę o współpracy wojskowej z Japonią.

apnews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply