Były specjalny wysłannik USA na Ukrainę Kurt Volker zeznawał w czwartek przed członkami Kongresu w związku z aferą dotyczącą nacisków Donalda Trumpa i jego otoczenia na ukraińskie władze, by te podjęły działania wobec byłego wiceprezydenta Joe Bidena i jego syna. W swoich zeznaniach Volker ujawnił, że Trump w jego obecności nie krył negatywnych opinii o Ukrainie.
Jak podaje BuzzFeed News, spotkanie Volkera z kongresmenami było “prywatne” i nie opublikowano stenogramu z niego, lecz BuzzFeed News udało się dotrzeć do uwag sporządzonych przez Volkera na potrzeby przesłuchania. Amerykański portal dodał, że w czwartek Demokraci ujawnili treść wiadomości tekstowych, które były wysłannik USA na Ukrainę przekazał Kongresowi. Wynika z nich, że Volker jak i inni urzędnicy USA jeszcze niedawno omawiali z Ukraińcami temat spółki Burisma, z którą związany jest syn Joe Bidena.
W oświadczeniu przekazanym kongresmenom Volker stwierdził, że w maju br. zauważył z niepokojem, że “negatywna narracja o Ukrainie” dotarła do prezydenta Trumpa “utrudniając naszą zdolność do wspierania nowego ukraińskiego rządu”. Narracja ta miała związek z wystąpieniami ówczesnego prokuratora generalnego Ukrainy Jurija Łucenki, który mówił, że niektórzy obywatele Ukrainy próbowali wpływać na wybory prezydenckie w USA w 2016 roku przekazując informacje szkodliwe dla Trumpa. Volker miał dowiedzieć się o tych negatywnych opiniach od osobistego prawnika Trumpa Rudiego Giulianiego i w rozmowie z Giulianim powiadomił go, iż uważa Łucenkę za osobę niewiarygodną. Dyplomata zauważył, że w tym czasie prawnik Trumpa twierdził, że nowo wybrany prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był otoczony “przez wrogów USA”, z czym Volker głęboko się nie zgodził. Volker ujawnił także, że na początku lipca osobiście rozmawiał z Zełenskim i przekazał mu, że negatywna opinia o Ukrainie, taka jaką podzielał Giuliani, “prawdopodobnie dociera do Trumpa”.
Były przedstawiciel USA na Ukrainę zeznał również, że spotkał się w maju br. z Trumpem i zasugerował mu zaproszenie Zełenskiego do Białego Domu. Według Volkera Trump był jednak wówczas “bardzo sceptyczny” wobec Zełenskiego.
„[Trump] powiedział, że Ukraina jest skorumpowanym krajem, pełnym +okropnych ludzi+. Powiedział, że +próbowali mnie zniszczyć+. W trakcie rozmowy nawiązał do rozmów z burmistrzem Giulianim” – mówił Volker kongresmenom. „Było dla mnie jasne, że pomimo pozytywnych wiadomości i rekomendacji przekazywanych przez tę oficjalną delegację na temat nowego prezydenta [Zełenskiego], prezydent Trump miał głęboko zakorzenione z przeszłości negatywne poglądy na Ukrainę. Najwyraźniej dostawał inne informacje z innych źródeł, w tym od burmistrza Giulianiego, które były bardziej negatywne, co spowodowało, że zachował to negatywne zdanie”. – opowiadał Volker.
Dyplomata zapewniał też amerykańskich parlamentarzystów, że nigdy nie wziął udziału w próbach nakłonienia ukraińskich władz do wszczęcia postępowania przeciw Bidenom, ani nie był świadom takich prób. Jednak jak pisze BuzzFeed News, w jego korespondencji z Ukraińcami, którą przekazał Kongresowi, jest mowa o ukraińskiej spółce Burisma, w której władzach zasiadał Biden-junior. Przykładem takiej korespondencji jest wiadomość tekstowa wysłana Volkerowi przez doradcę Zełenskiego Andrija Jermaka 10 sierpnia br., w której Jermak pisał o nadchodzącej wizycie Zełenskiego w USA i “wizji odnowienia stosunków USA-Ukraina, włącznie z m.in. dochodzeniami ws. Burismy i ingerencji w wybory”. Volker odpisał na tę wiadomość: “Brzmi wspaniale!”. Volker jednocześnie napisał w swoich uwagach, że zna Joe Bidena od 24 lat i jest przekonany o jego uczciwości.
Według Volkera Giuliani konsultował z nim pomysł wydania przez Zełenskiego “antykorupcyjnego” oświadczenia. Prawnik Trumpa nalegał, by była w nim mowa o wyborach w 2016 roku, jak i o spółce Burisma. Andrij Jermak był jednak wobec tego sceptyczny i Volker zgodził się, by sprawę odłożyć na bok, aby nie sprawić wrażenia, że próbuje się wpływać na wybory w 2020 roku.
W sprawie rozmowy telefonicznej Trumpa z Zełenskim z 25 lipca br. Volker zeznał, że nie wiedział, iż Trump wspomniał w jej trakcie o Bidenie i dowiedział się o tym dopiero z informacji prasowych.
Jak Trump rozmawiał z Zełenskim
Jak informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu Biały Dom odtajnił treść lipcowej telefonicznej rozmowy między Donaldem Trumpem a ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Sprawa wzbudziła kontrowersje, bowiem wyciekły informacje, iż Trump domagał się w jej trakcie wszczęcia przez ukraińską prokuraturę postępowania wobec Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta USA, Joe Bidena ubiegającego się o nominację Partii Demokratycznej do wyborów prezydenckich. Na podstawie tych doniesień w Izbie Reprezentantów wszczęto procedurę impeachmentu prezydenta w związku z domniemanym nadużyciem przez niego władzy.
Opublikowany stenogram pokazuje, że z jednej strony, wbrew doniesieniom medialnym, Trump nie szantażował Zełenskiego, choć z drugiej strony wyraźnie akcentował sprawę Bidena juniora i to, że za sprawą jego ojca na Ukrainie zarzucono śledztwo w tej kwestii. Zełenski zapewniał go, że nowy prokurator generalny otworzy tę sprawę na nowo i zajmie się sprawą kontrowersyjnej spółki, gdzie Hunter Biden był członkiem rady nadzorczej.
„I jeszcze jedno. Dużo mówią o synu Bidena, i że Biden zamknął sprawę karną, a wiele osób chce się o tym dowiedzieć, więc wszystko, co możecie robić pan i prokurator, byłoby świetnie. Biden wszędzie chwali się, że zamknął sprawę, więc jeśli potrafisz to załatwić … To wszystko wydaje mi się okropne” – powiedział Trump. Zełenski odpowiadał, że jest „zaznajomiony z sytuacją” a nowy prokurator generalny Ukrainy będzie „stuprocentowo jego człowiekiem”, który „otworzy nową sprawę we wrześniu”. Prezydent Ukrainy deklarował, że nowy prokurator generalny zajmie się sprawą spółki gazowej, w której radzie nadzorczej zasiadał Hunter Biden. Chodzi o Burisma Holdings, która jest podejrzana o pranie brudnych pieniędzy. „Zajmiemy się tym” – zapewniał Zełenski. Prosił też Trumpa o dodatkowe materiały, które mogłyby posłużyć ukraińskich śledczym.
Jak pisaliśmy, Kurt Volker zrezygnował ze stanowiska specjalnego wysłannika na Ukrainę dzień po ujawnieniu tajnej skargi złożonej przez urzędnika-informatora dotyczącej treści rozmowy Trump-Zełenski.
Kresy.pl / buzzfeednews.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!