Samolot pasażerski zderzył się z wojskowym śmigłowcem pod Waszyngtonem [+VIDEO]

Odrzutowiec American Airlines przewożący 60 pasażerów i czterech członków załogi zderzył się w środę z wojskową maszyną nad portem lotniczym im. Ronalda Reagana pod Waszyngtonem.

Samolot pasażerski Bombardier CRJ-701, wyprodukowany w 2004 roku, zderzył się z wojskowym śmigłowcem, gdy podchodził do lądowania na lotnisku. W śmigłowcu było trzech żołnierzy. Nie ma natychmiastowej informacji na temat przyczyny kolizji. Nie ma też dokładnych danych na temat liczby ofiar. Jednak jak zrelacjonowała agencja informacyjna Associated Press. Jednak według CBS z pobliskiej rzeki wydobyto już 18 ciał.

 

 

Śmigłowiec UH-60 Blackhawk wystartował z bazy Belvoir w Wirginii. Wykonywał lot szkoleniowy. Wojskowe maszyny często wykonują loty szkoleniowe w zatłoczonej i mocno ograniczonej przestrzeni powietrznej wokół stolicy kraju

Pasażerami lotu American Airline była grupa łyżwiarzy figurowych, ich trenerzy oraz członkowie rodzin, którzy wracali z obozu treningowego zorganizowanego po mistrzostwach krajowych w łyżwiarstwie figurowym, jakie odbyły się w Wichita. Wśród nich znaleźli się Rosjanie, para mistrzów świata z 1994 r. Jewienija Szyszkowa i Wadim Naumow, twierdzi RBK.

Federalna Administracja Lotnicza podała, że ​​do katastrofy lotniczej doszło przed godziną 21:00 czasu lokalnego, kiedy regionalny odrzutowiec, który wyleciał z Wichita w stanie Kansas, zderzył się z śmigłowcem wojskowym, zbliżając się do pasa startowego lotniska.

AP podkreśliła do kolizji doszło w najbardziej kontrolowanej i monitorowanej przestrzeni powietrznej na świecie, kilka kilometrów na południe od Białego Domu i Kapitolu.

Według danych z transpondera radiowego, lot nr 5342 linii American Airlines leciał na lotnisko Reagana na wysokości około 400 stóp i z prędkością około 240 mil na godzinę, kiedy nastąpił gwałtowny spadek wysokości nad rzeką Potomak. 

Kontrolerzy ruchu lotniczego zapytali pilotów American Airlines, czy wylądują na krótszym pasie startowym 33 a piloci odpowiedzieli, że tak. Następnie kontrolerzy zezwolili samolotowi na lądowanie na pasie startowym 33. Samolot dostosował swoje podejście do nowego pasa startowego.

Niecałe 30 sekund przed katastrofą kontroler ruchu lotniczego zapytał wojskowy śmigłowiec, czy pilot widzi nadlatujący samolot. Chwilę później kontroler wykonał kolejne połączenie radiowe ze śmigłowcem. Kilka sekund później maszyny zderzyły się. Transponder radiowy samolotu przestał nadawać około 2400 stóp przed pasem startowym, mniej więcej nad środkiem szerokości rzeki.

Na miejscu katastrofy  pojawiło się około 300 ratowników. Nadmuchiwane łodzie ratownicze zostały wpuszczone do rzeki Potomac z punktu wzdłuż George Washington Parkway, na północ od lotniska, a ratownicy ustawili na brzegu wieże oświetleniowe, aby oświetlić obszar w pobliżu miejsca kolizji. Co najmniej pół tuzina łodzi oświetlało wodę za pomocą swoich reflektorów.

Czytaj także: Katastrofa smolotu. Azerbejdżan chce od Rosji przyznania się do winy, ukarania sprawców i odszkodowania

apnews.com/rbc.ru/kresy.pl

 

 

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz