Były współpracownik Donalda Trumpa pochwalił się w studiu telewizyjnym doświadczeniem w planowaniu zamachów stanu w innych krajach.

John Bolton, były ambasador USA przy ONZ i były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego przy prezydencie Donaldzie Trumpie, powiedział we wtorek, że pomagał w planowaniu prób zamachów stanu w innych krajach – podaje agencja Reutera.

Bolton komentował w studiu CNN sprawę szturmu Kapitolu z 6 stycznia 2021 roku, ponieważ we wtorek komisja Izby Reprezentantów oskarżyła ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa o podżeganie swoich zwolenników do marszu na amerykański parlament w celu utrzymania się u władzy po przegranych wyborach.

W rozmowie z prezenterem CNN, Jake’em Tapperem, Bolton zasugerował, że Trump nie był wystarczająco kompetentny, aby przeprowadzić „starannie zaplanowany zamach stanu”.

„Jako ktoś, kto pomógł zaplanować zamachy stanu – nie tutaj, ale wiesz, [w] innych miejscach – to wymaga dużo pracy. A on [Trump] tego nie zrobił” – powiedział Bolton przedstawiając byłego prezydenta jako osobę chaotyczną, często zmieniającą plany.

Bolton, dopytywany przez Tappera, o jakich planach zamachów stanu mówi, deklarował, że nie chce wchodzić w szczegóły. Wspomniał jednak o Wenezueli.

„Okazało się, że to się nie udało. Nie, że mieliśmy z tym wiele wspólnego, ale widziałem, czego potrzeba, by opozycja próbowała obalić nielegalnie wybranego prezydenta i nie udało im się” – powiedział były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA.

„Czuję, że są inne rzeczy, których mi nie mówisz [poza Wenezuelą]” – powiedział dziennikarz CNN, prowokując odpowiedź Boltona: „Na pewno są”.

Jak skomentowała agencja Reutera, otwarte przyznanie się urzędnika USA do organizowania zamachów stanu jest sprawą “bardzo niezwykłą”, mimo tego, że interwencje USA w innych państwach, takich jak Iran w latach 50. XX wieku czy Irak lub Afganistan, nie były żadną tajemnicą.

CZYTAJ TAKŻE: Bolton wywołał sensację notatką o wysłaniu żołnierzy do Kolumbii

Kresy.pl / reuters.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply