Nowy liberalny prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zapowiedział masową wyprzedaż brazylijskiej infrastruktury. Uznał także, że prawa pracowników są zbyt duże.

Bolsonaro zapowiedział w czwartek realizację swoich przedwyborczych obietnic masowej prywatyzacji. W jego słów wynika, że obejmie ona w dużym zakresie infrastrukturę transportową kraju. “Na początek dzięki prywatyzacji 12 portów lotniczych i czterech morskich ściągniemy szybko do Brazylii ponad 1,8 miliarda dolarów” – słowa nowego prezydenta Brazylii cytuje portal Business Insider. Według Bolsonaro wyprzedaż tych obiektów pozwoli “rozwinąć brazylijską infrastrukturę komunikacyjną”.

Plany prezydenta potwierdził już nominowany przez niego minister gospodarki Paulo Guedes – “szybkie prywatyzacje staną się fundamentami liberalnego programu gospodarczego”. Na szefa państwowego potentata naftowego Petrobrass Bolsonaro nominował ekonomistę, który także zapowiadał prywatyzację tego koncernu.

Nowy prezydent Brazylii zapowiada także ograniczenie praw pracowników w swoim państwie. W pierwszym wywiadzie telewizyjnym po objęciu urzędu Bolsonaro stwierdził, że brazylijscy pracownicy mają “zbyt wiele praw”. “Popatrzcie na takie Stany Zjednoczone. Tam prawa pracownicze prawie nie istnieją. Po co komu prawa, skoro nie ma pracy?” – powiedział prezydent, którego w piątek zacytował portal Forsal. Bezrobocie w Brazylii jest obecnie na poziomie 11%. Bolsonaro oświadczył, że zastanawia się nad złożeniem projektu ustawy likwidującego sądownictwo pracy.

Bolsonaro chce także podwyższenia wieku emerytalnego w swoim  kraju. Według jego zamierzeń wiek przejścia na emeryturę ma wzrosnąć z 60 do 63 lat dla mężczyzn i z 55 do 57 lat dla kobiet.

businessinsider.com.pl/frosal.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply