Biden potwierdził możliwość nałożenia sankcji na Putina

Prezydent USA Joe Biden potwierdził, że jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę, może on nałożyć sankcje osobiście na Władimira Putina.

Jak podaje agencja Reutera, prezydent USA Joe Biden powtórzył we wtorek, że nie ma planów wysłania wojsk amerykańskich na Ukrainę. Potwierdził natomiast, że rozważy nałożenie bezpośrednich sankcji na prezydenta Rosji Władimira Putina w razie inwazji na Ukrainę, i że będzie ona miała „ogromne konsekwencje”.

Dziennikarze zapytali Bidena, czy widziałby siebie nakładającego sankcje na Putina, gdyby ten wydał rozkaz inwazji na Ukrainę.

“Tak, widziałbym to” – odpowiedział prezydent USA.

Reuters pisze, że we wtorek zachodni przywódcy zintensyfikowali przygotowania do ewentualnych rosyjskich działań wojskowych na Ukrainie. Wysocy urzędnicy administracji Bidena ujawnili, że Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy z głównymi krajami produkującymi energię i firmami na całym świecie na temat potencjalnego przekierowania dostaw do Europy, jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę. Urzędnicy nie wymienili krajów ani firm zaangażowanych w dyskusje na temat ochrony dostaw do Europy. Podano jedynie, że są to dostawcy m.in. z Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu, Azji i Stanów Zjednoczonych. Rozmowy obejmują szeroki zakres dostawców, w tym sprzedawców skroplonego gazu ziemnego (LNG).

New York Times podał w niedzielę, że prezydent USA Joe Biden rozważa wysłanie do krajów wschodniej flanki NATO dodatkowych 1-5 tys. żołnierzy w reakcji na koncentrację rosyjskich sił na Białorusi. W przypadku eskalacji ich liczba miałaby wzrosnąć szybko nawet do 50 tys. Siły USA miałyby zostać zwiększone m.in. w Polsce i Rumunii.

Zobacz także: Kolejny transport z USA na Ukrainę. 80 ton broni jest już w Kijowie [+FOTO]

W poniedziałek NATO zadeklarowało, że wysyła dodatkowe okręty i myśliwce w celu wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu. „Sojusznicy NATO stawiają siły w stan gotowości i wysyłają dodatkowe okręty i myśliwce do rozmieszczenia w siłach NATO w Europie Wschodniej, wzmacniając obronę sojuszniczą w sytuacji, gdy Rosja kontynuuje swoje militarne działania na Ukrainie i wokół niej” – napisano w komunikacie. Do deklaracji odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. „Oświadczenie NATO o wzmocnieniu wschodniej flanki i przemieszczeniu tam sił prowadzi do wzrostu napięcia w zakresie bezpieczeństwa” – powiedział.

Kresy.pl / reuters.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply