Kolejne dokumenty świadczą, że Moskwa jest w stanie zbroić gen. Chalifę Haftara i jego Libijską Armię Narodową (LNA) pretendującego od lat do zastąpienia uznawanego międzynarodowo rządu.

Portal Middle East Monitor przytoczył w środę dane raportu, który zawiera tezę, iż Rosja stosuje nową strategię, aby uniknąć międzynarodowych sankcji nałożonych na nią na Morzu Śródziemnym, wykorzystując tzw. „flotę cienia” do wysyłania sprzętu wojskowego genreałowi Haftarowi.

Wykorzystując przecieki z raportów Sił Morskich Unii Europejskiej prowadzących operację „Irini” portal rzucił światło na współpracę LNA z Rosjanami. W raportach znalazły się ustalenia Interpolu o statku towarowym Barbados, którego załoga manipulowała Systemem Automatycznej Identyfikacji (AIS), urządzeniem, które przesyła informacje o położeniu statku. Zamiarem załogi było właśnie ukrycie obecności jednostki.

Raport stanowi, że statek ten zmienił nazwę trzy razy i został ponownie zarejestrowany pod banderą innego kraju co najmniej dziesięć razy od 2013 r.

Według ustaleń dowództwa unijnej operacji morskiej to tylko jeden z setek starych statków handlowych, z którymi dokonuje się tego rodzaju manipulacji, by mogły one stanowić „flotę cienia” przewożącą broń.

Wojna domowa w Libii trwa od czasu gdy interwencja NATO, wspierając rebelię jaka rozpoczęła się w Bengazi, doprowadziła w 2011 r. do obalenia wieloletniego przywódcy tego kraju, Muammara Kaddafiego. W 2015 roku portal Wikileaks ujawnił wiadomości z poczty elektronicznej Hillary Clinton, z których wynikało, że francuski wywiad przekazał znaczne sumy pieniędzy libijskim rebeliantom w czasie gdy rozpoczynali oni swoje działania przeciw Muammarowi Kaddafiemu. W marcu 2018 roku były prezydent Francji, który przeprowadził zbrojną interwencję przeciw Kaddafiemu został zatrzymany i przesłuchany w sprawie nielegalnego finansowania swojej kampanii wyborczej w 2007 roku właśnie za pieniądze obalonego libijskiego przywódcy.

W latach 2014-2020 konflikt zbrojny toczył się głównie między Rządem Zgody Narodowej Libii (GNA) z Trypolisu, uznawanym oficjalnie przez ONZ i wspieranym przez Turcję, oraz Libijską Armią Narodową (LNA) wspieraną przez Izbę Reprezentantów, libijski parlament wybrany jeszcze w 2014 r., i rezydujący w Tobruku, ale także nieoficjalnie popierany okresowo przez Francję, Rosję, Arabię Saudyjską, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

W 2020 r. LNA podeszła pod Trypolis, ale wywodzące sie z islamistycznych milicji siły GNA zdołały przejść do kontrofensywy, głównie dzięki wsparciu Turcji, która dostarczyła im nowoczesnych dronów uderzeniowych. Część komentatorów twierdziła nawet wówczas, że kierowali nimi tureccy operatorzy.

Z kolei Rosja może wzmocnić współpracę z gen. Haftarem w związku z upadkiem klienta Moskwy w Syrii – Baszara al-Asada. Choć nowe islamistyczne władze tego państwa rozmawiają z Moskwą o utrzymaniu jej bazy morskiej i lotniczej, z pewnością obecność Rosjan będzie mniejsza niż w czasach al-Asada.

middleeastmonitor.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz