Nie żyje ostatni samiec z podgatunku północnego nosorożca białego [+VIDEO]

Weterynarze zadecydowali o uśpieniu Sudana – ostatniego samca z podgatunku północnego nosorożca białego, który był hodowany w specjalnym w ośrodku w Kenii.

Sudan był hodowany w ośrodku OI Pejeta. Osobnik był już poważnie schorowany – miał już 45 lat, co dla tego gatunku jest wiekiem podeszłym. Miejscowi weterynarze zadecydowali w poniedziałek o jego uśpieniu. Zwierzę było w tak złym stanie, że nie mogło ustać na nogach. Śmierć Sudana oznacza, że na świecie żyją już tylko dwa nosorożce jego podgatunku. To dwie samice – córka Sudana o imieniu Najin i jego wnuczka Fatu. W praktyce oznacza to zagładę podgatunku.

Nosorożec biały w istocie nie jest biały – słowo to, to efekt błędnego tłumaczenia oryginalnej nazwy utworzonej w języku afrikaans, która tak naprawdę oznaczała szeroki czy raczej szerokopyski. Cały gatunek został po raz pierwszy uznany za wymarły już na początku XX wieku. Jednak następnie odkryto 50 osobników z podgatunku południowego nosorożca białego w Republice Południowej Afryki. W 2001 roku było ich już tylko 32, przy czym część żyła już w ogrodach zoologicznych i zamkniętych ośrodkach. Niestety nie udało się ich rozmnożyć.

Sam Sudan mieszkał pierwotnie w ogrodzie zoologicznym w Dvůr Králové w Czechach, potem trafił do Kenii, gdzie naukowcy próbowali rozmnożyć gatunek.

Wytrzebienie nosorożca białego związane jest przede wszystkim z nasilonymi polowaniami obliczonymi na pozyskanie jego rogu. W tradycyjnych wierzeniach miejscowych i tradycyjnej medycynie Dalekiego Wschodu róg tego nosorożca ma mieć silne właściwości lecznicze.

Czytaj także: W konkursie na najpiękniejsze wielbłądy zdyskwalifikowano zwierzęta nastrzykiwane botoksem

theguardian.com/bbc.com/kresy.pl