22 maja w Tadżykistanie odbyło się referendum w sprawie zezwolenia obecnemu prezydentowi Emomali Rahmonowi na ubieganie się o najwyższą godność w państwie nieograniczoną liczbę kadencji.
Ze wstępnych danych Centralnej Komisji Tadżykistanu wynika, że 94,5% głosujących w niedzielę obywateli Tadżykistanu poparło konstycyjne zmiany umożliwiające obecnemu prezydentowi stawanie do kolejnych wyborów. Frekwencja na referendum miała wynosić 92% uprawnionych.
Na referendum przegłosowano także obniżenie wieku dopuszczającego do ubiegania się o stanowisko prezydenta z 35 do 30 lat. Według komentatorów reforma jest robiona z myślą o synu obecnego przywódcy – Rustamie, który ma obecnie tylko 29 lat. Po reformie może przejąć schedę po ojcu już w wyborach w 2020 r.
Kolejnym posunięciem prezydenta zaaprobowanym w referendum był zakaz działalności partii politycznych opierających swoją ideologię na religii. Rahmon od dawna jest przeciwnikiem islamizmu. Radykalnie walczy z radykalnymi tendencjami. Urzędnicy i policjanci wyłapują obywateli i kierują ich do fryzjerów by przycinali brody, kobietom zaś nakazują ściąganie chust z głowy. Prezydent uznaje to za elementy kultury arabskiej nie mające nic wspólnego z islamem w Tadżykistanie. Z tego też powodu w zeszłym roku zakazano nadawani dzieciom imion pochodzenia arabskiego.
wprost.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!