Władimir Putin zaprosił Xi Jinpinga do złożenia wizyty w Moskwie na początku przyszłego roku.
„Byłoby publicznym pokazem solidarności ze strony Pekinu” – podkreśla Reuters.
Putin ocenił, że stosunki Rosji i Chin stają się coraz ważniejsze, i wyraził zamiar pogłębienia współpracy wojskowej pomiędzy obydwoma krajami.
Wypowiedź rosyjskiego prezydenta trwała osiem minut. Jak podkreśla Reuters, odpowiedź chińskiego przywódcy była cztery razy krótsza. Xi Jinping wyraził skłonność do wzmocnienia strategicznej współpracy z Rosją wobec sytuacji międzynarodowej, którą określił jako „trudną”.
Jak informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu wizytę w Pekinie złożył Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji i wiceprzewodniczący rosyjskiej rady bezpieczeństwa, a zarazem szef prokremlowskiej partii Jedna Rosja. Przyjął go prezydent Chin, Xi Jinping.
Miedwiediew poinformował po spotkaniu, że podczas rozmowy o sprawach międzynarodowych jednym z tematów był również konflikt na Ukrainie. Nie rozwinął jednak tego wątku.
„Omówiliśmy współpracę dwustronną, jako część naszej strategicznej współpracy z Chinami we wszystkich sferach, w tym oczywiście gospodarczej, jak również współpracę między przemysłami” – oświadczył wiceprzewodniczący rosyjskiej rady bezpieczeństwa. Same rozmowy z Xi określił jako „bardzo pożyteczne”.
Chińska agencja Xinhua podała, że Miedwiediew przekonywał, iż Rosja jest skłonna do rozwiązania „kryzysu ukraińskiego” poprzez negocjacje pokojowe.
Według relacji rosyjskiej agencji TASS, powołującej się na chińską telewizję państwową, Xi podczas spotkania z Miedwiediewem opowiedział się za „politycznym uregulowaniem kryzysu ukraińskiego”.
„Chiny zajmują obiektywne i uczciwe stanowisko w sprawie kryzysu ukraińskiego. Mam nadzieję, że zainteresowane strony wykażą się powściągliwością i rozpoczną wszechstronny dialog oraz wyeliminują wzajemne obawy dotyczące bezpieczeństwa w drodze środków politycznych” – podkreślił przywódca Chin.
Zaznaczył też, że Pekin zamierza aktywnie przyczynić się do przywrócenia pokoju między Rosją a Ukrainą. Dodał, że w tej sprawie Chiny prowadzą politykę i podejmują decyzje na podstawie własnego zrozumienia sytuacji.
Kresy.pl / reuters.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!