Jak poinformowała Agencja Reuters, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział prezydentowi Syrii Baszarowi al-Assadowi podczas piątkowej rozmowy telefonicznej, że porozumienia osiągnięte między Rosją a Turcją podczas ostatnich rozmów ustabilizują sytuację w syryjskiej prowincji Idlib.
W piątek wieczorem służby prasowe Kremla oświadczyły, że „miała miejsce rozmowa telefoniczna między prezydentem Rosji Władimirem Putinem i prezydentem Syrii Baszarem al-Assadem, gdzie Putin poinformował prezydenta al-Assada o porozumieniach osiągniętych podczas spotkania rosyjsko-tureckiego oraz podkreślił, że ich wdrożenie pomoże ustabilizować sytuację w regionie Idlib”.
„Baszar al-Assad wysoko ocenił wynik rozmów między przywódcami Rosji i Turcji i wyraził wdzięczność prezydentowi Rosji za wspieranie walki z grupami terrorystycznymi”- czytamy w komunikacie Kremla.
Turcja i Rosja omawiały w czwartek sytuację w Idlibie. Zawarto porozumienie o zawieszeniu broni. Po rozmowach, które odbyły się w Moskwie, przywódcy obydwu państw stwierdzili, że chcą powstrzymać konflikt, który w ciągu trzech miesięcy spowodował przesiedlenie prawie miliona ludzi.
Zobacz także: Turcja nie wycofa swoich posterunków z Idlib
Sytuacja w prowincji Idlib w północno-zachodniej części Syrii zaostrzyła się po nalocie sił syryjskich, w wyniku którego śmierć poniosło 33 żołnierzy tureckich.
W czwartek w Moskwie, po sześciu godzinach rozmów, do porozumienia doszli prezydenci Rosji i Turcji. Spotkanie dotyczyło sytuacji w Idlib. 6 marca od godz. 00.01 nastąpiło zawieszenie ognia na całej linii frontu w syryjskiej prowincji Idlib.
Jak poinformował portal Daily Sabah, w piątek Sany Zjednoczone zablokowały przyjęcie oświadczenia Rady Bezpieczeństwa ONZ popierającego zawieszenie broni w Syrii przez Rosję i Turcję. Zdaniem przedstawicieli USA jest ono przedwczesne.
„Jest wiele pytań na temat tego, jak to będzie działało w praktyce, kto będzie monitorował sytuację, co dzieje się na zachód od Aleppo i czy porozumienie zostało formalnie zaakceptowane przez rząd syryjski” – skomentowała w piątek zaistniałą sytuację ambasador Wielkiej Brytanii Karen Pierce.
Jej niemiecki odpowiednik Christoph Heusgen zgodził się z nią, stwierdzając: „Musimy sprawdzić, czy to zadziała”.
„Martwimy się o miliony ludzi, którzy tam cierpią i chcielibyśmy zobaczyć, że zawieszenie broni prowadzi do powstania pewnego rodzaju bezpiecznych stref, do których ludzie mogą wrócić i mogą tam przetrwać” – dodał.
Jak pisaliśmy wcześniej, syryjski prezydent Baszar al-Assad powiedział w piątek w czasie rozmowy z Putinem, że jest zadowolony z zawieszenia broni.
Jak informuje portal, zdaniem wielu dyplomatów Rosja może sprzeciwić się poparciu porozumienia pokojowego między USA a talibami w Radzie Bezpieczeństwa w następstwie sprzeciwu USA wobec zawieszenia broni przez Rosję i Turcję.
Reuters / www.dailysabah.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!