Prokurator generalna Międzynarodowego Sądu Karnego przekazała w czwartek, że na potrzeby badania zbrodni wojennych na terenie Palestyny, można uznać że jej organizacja posiada jurysdykcję nad terenami autonomii – przekazuje The Times of Israel.

Mimo opinii Niemiec, Australii i Brazylii, prokurator generalna Międzynarodowego Sądu Karnego (ICC) Fatou Bensouda utrzymała swoje stanowisko w sprawie zbadania rzekomych zbrodni wojennych na terenie Autonomii Palestyny – przekazuje portal.

“Śledczy z rozwagą zastanowili się nad obserwacjami i opiniami nadesłanymi do sądu i pozostają przy poglądzie, że ICC posiada jurysdykcje nad okupowanymi terytoriami Palestyny” – informowała Bensouda.

Decyzja o podjęciu śledztwa zależy teraz od trzech sędziów, Petera Kovaca z Węgier, Marca Perrin de Brichambaut z Francji i Reiny Adelajdy Spohie Alapini – Gansou z Beninu. Swoją decyzję muszą ogłosić w ciągu 120 dni.

Prokurator generalna od dłuższego czasu domaga się śledztwa w rejonie Autonomii Palestyny, jej zdaniem istnieją logiczne podstawy do tego aby wierzyć, że zbrodnie wojenne były tam popełniane zarówno przez izraelskie wojsko jak i przez palestyńskie grupy paramilitarne.

Jak przekazywaliśmy na naszym portalu, Niemcy w wydanej przez siebie opinii stwierdziły, że ICC nie ma jurysdykcji na terytoriami palestyńskimi. Zaznaczyli jednocześnie, że ich kraj jest zwolennikiem rozwiązaniem konfliktu palestyńsko-izraelskiego, przypomnieli, że wiele razy proponowali rozwiązanie “dwóch państw”. Powołując się jednak na artykuł 12 Kodeksu Rzymskiego, stwierdzają, że trybunał nie może podejmować działań na terenie okupowanej Palestyny. Według artykułu, tylko “państwo” może kierować skargi i zawiadomienia do Międzynarodowego Trybunału Karnego, Autonomia Palestyńska państwem nie jest.

Izrael przez długi czas pozostawał w konflikcie z organami Trybunału Karnego, swoją pozycję argumentował faktem, że nie istnieje suwerenne palestyńskie państwo, które mogłoby kierować sprawy do sądu.

Izraelczycy zajęli Zachodni Brzeg Jordanu i wschodnią Jerozolimę w 1967 roku i rozpoczęli od razu akcję żydowskiego osadnictwa na tych terenach. Społeczność międzynarodowa sprzeciwia się budowie nowych osiedli a wiele państw uznaje je za nielegalne. Dzisiaj około 700 tysięcy Żydów, 10% populacji żydowskiej w Izraelu, żyje na tych dwóch obszarach.

The Times of Israel/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply