Prezydent zwołał pilne posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydent Andrzej Duda zwołał na godzinę 13:00 pilne posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Wcześniej polskie dowództwo potwierdziło, że niezidentyfikowany obiekt wleciał od strony Ukrainy na terytorium Polski.

Oficjalnie tematu dzisiejszego spotkania Biura Bezpieczeństwa Narodowego nie podano. Najpewniej chodzi jednak o niezidentyfikowany obiekt, który w piątek rano wleciał od strony Ukrainy na terytorium Polski. W tym czasie trwał zmasowany atak rakietowy Rosjan.

PRZECZYTAJ: Niezidentyfikowany obiekt wleciał nad Polskę od strony Ukrainy

Prezydent Duda spotka się z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz z szefami Sztabu Generalnego Wiesławem Kukułą i dowództwa operacyjnego gen. Maciejem Kliszem. Wcześniej odbył rozmowę telefoniczną z ministrem obrony.

Do sprawy odniósł się też minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniakiem-Kamysz.

„W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji” – poinformowało w piątek po 10:30 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Do incydentu doszło w piątek rano  na Lubelszczyźnie. Według RMF FM, mieszkańcy gminy Dołhobyczów zauważyli poruszający się z ogromną prędkością na zachód obiekt latający. Jak zaznacza stacja, chodzi o okolice Przewodowa, gdzie ponad rok temu eksplodowała rakieta, wystrzelona z ukraińskiego systemu obrony powietrznej w czasie rosyjskiego ataku. Teraz niezidentyfikowany obiekt widziało wielu mieszkańców powiatów: hrubieszowskiego, tomaszowskiego i zamojskiego. Według RMF FM, na obszarze gminy Komarów, na południowy wschód od Zamościa, trwają poszukiwania, do których zmobilizowano „znaczne siły”. Nie ma informacji, że doszło do eksplozji. Miejscowe władze informują, że „trwają w tej chwili poszukiwania pocisku”, który mieli widzieć w locie świadkowie.

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski powiedział, że według informacji otrzymanych od służb „na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa po czym znikł”. Nie było potwierdzenia, że spadł na terenie województwa lubelskiego.

Z kolei według Telewizji Republika, tajemniczy obiekt miał spaść w okolicach Hrubieszowa. Informuje, że obecnie trwają tam poszukiwania. Portal Interia.pl podał, że obiekt miał spaść w rejonie wsi Wożuczyn-Cukrownia w gminie Rachanie.

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply