Polska premier spotkała się z kontrowersyjnym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego w momencie gdy nie ucichły jeszcze słowa sugerujące, że jej rząd uczestniczy w zamachu stanu.
“To była konstruktywna rozmowa o współpracy nowego polskiego rządu z Parlamentem Europejskim” – mówił Schulz o spotkaniu z polską premier w Brukseli dodając, że “Zapewniliśmy się nawzajem, że na podstawie pełnego wzajemnego poszanowania spróbujemy konstruktywnie współpracować”. W czasie konferencji prasowej nie chciał jednak komentować swoich poprzednich słów, które wywołały w Polsce falę oburzenia. 14 grudnia w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk eurokrata uznał, że “dramatyczne” wydarzenia w Polsce mają charakter “zamachu stanu”.
tvn24.pl/kresy.pl
Dyskutowanie z tym alkoholikiem,jest bezsensowne.To typowy ciemny lewak,który poza multi kulti i białymi myszkami nic nie widzi.
rozmawiać trzeba z każdym, nawet z tymi, których chciałoby się potraktować tak jak pewien 17-latek potraktował premiera Hiszpaniii