We Wrocławiu stwierdzono pozytywne efekty stosowania leków na HIV i malarię u osoby w ciężkim stanie, zakażonej koronawirusem. Z kolei firma Adamed, polski producent leku przeciwmalarycznego i reumatoidalnego na bazie chlorochininy przekazała jego zapas Agencji Rezerw Materiałowych dla chorych na COVID-19, zarazem zwiększając jego produkcję.
Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się informacje, że lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu sprawdzą skuteczność leków na malarię i HIV w terapii COVID-19, choroby wywoływanej przez koronawirus. Zdecydował o tym ordynator oddziału zakaźnego prof. Krzysztof Simon, otrzymawszy wcześniej zgodę komisji bioetycznej. Leki zaczęto podawać 74-letniej kobiecie, która była w najcięższym stanie.
We wtorek rzeczniczka szpitala, Urszula Małecka poinformowała, że kondycja pacjentki poprawia się. Jak poinformowała, pobrano też próbki do badań od młodego mężczyzny, który jako pierwszy został przejęty do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem. Obecnie nie wykazuje on już żadnych objawów. Jeśli wynik na obecność koronawirusa okaże się negatywny, zostanie wypisany do domu.
Czytaj także: Koronawirus w Krajowej Radzie Sądownictwa
W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej pojawiały się różne informacje dotyczące leków zawierających chlorochininę i wspomagających leczenie koronawirusa. W przypadku Polski wymieniono Arechin, lek malaryczny i reumatoidalny, który pomoże zwalczyć koronawirusa. Jest wytwarzany przez Adamek w zakładach w Pabianicach, a substancja czynna to fosforan chlorochiny. Dotychczas stosowano go głównie we wskazaniu reumatoidalnego zapalenia stawów oraz przeciwko malarii. Obecnie uzyskał nowe wskazanie terapeutyczne – jako leczenie wspomagające w zakażeniach koronawirusami, w tym także SARS-CoV-2. Przedstawiciele Adamedu w poniedziałek informowali, że uruchomiono już dodatkową produkcję leku, w trybie na trzy zmiany.
We wtorek firma Adamed poinformowała, że w ciągu ostatniego miesiąca sprzedaż Arechinu do aptek w Polsce bardzo znacząco wzrosła. Powodem są doniesienia naukowe o skuteczności stosowania chlorochiny w leczeniu COVID-19.
„W związku z tym podjęliśmy decyzję o zabezpieczeniu leku na potrzeby najbardziej potrzebujących pacjentów w Polsce. Produkt został przekazany do Agencji Rezerw Materiałowych i jest dystrybuowany do szpitali zgodnie z dyspozycją ministra zdrowia” – poinformowano. Lek jest zarazem wydawany zgodnie z dyspozycją ministerstwa w szpitalach, gdzie jest bezpłatny. Cena w aptekach przy 100 proc. odpłatności wynosi 19,39 zł. Jak na razie nie ma refundacji we wskazaniu dotyczącym leczenia zakażeń koronawirusem.
Ostatnio informacje o skuteczności stosowania chlorochiny w leczeniu koronawirusa promował miliarder Elon Musk, odsyłając do najnowszych badań James’a M. Todaro i Gregory’ego J. Rigano, Esq., konsultowanych z naukowcami Stanford University School of Medicine, UAB School of Medicine i National Academy of Sciences. Z tych badań wynika, że chlorochina jest skutecznym lekiem wspierającym leczenie COVID-19, a zastosowanie tabletek z chlorochiną przynosiło u osób zarażonych koronawirusem pozytywne efekty, a także krótszy czas leczenia. Potwierdzają to badania amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention, które dowodzą, że chlorochina ma również duży potencjał w leczeniu profilaktycznym koronawirusa.
Musk polecał też wyniki prac doktorów farmacji, Tim’a Smith’a oraz Tony’ego Prosser’a, którzy zwracali uwagę, że leki przeciwwirusowe nie powinny być stosowane u młodych, zdrowych pacjentów z łagodnymi objawami COVID-19 i bez współistniejących schorzeń. Ich zdaniem, leczenie lopinawirem, rytonawirem lub chlorochiną należy rozważyć u starszych pacjentów lub u osób z chorobami współistniejącymi i poważnymi objawami. Obaj badacze zalecają też, by w przypadku braku chlorochiny stosować hydroksychlorochinę.
Jednocześnie, jak podaje RMF FM, największa organizacja zrzeszająca europejskich producentów leków generycznych „Medicines for Europe” zwróciła się do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o wydanie zalecenia w sprawie stosowania ibuprofenu w przypadkach zachorowań na koronowirusa CODIV 19. Zgłaszane są bowiem niepożądane skutki stosowania niesteroidowych leków przeciwzapalnych u pacjentów z COVID-19, które mogą zmniejszyć reakcję układu odpornościowego. Lekarze zarazem nie rekomendują nagłego zaprzestania leczenia tymi środkami w chorobach przewlekłych oraz ostrzegają przed przedawkowywaniem środków z paracetamolem.
We wtorek rano odnotowano w Polsce 28 nowych zakażeń przez co ich łączna liczba wzrosła przed południem do 205. We wtorek pandemia koronawirusa spowodowała w Polsce piątą ofiarę śmiertelną. „Szacujemy, że pod koniec tygodnia zachorowań wywołanych koronawirusem w Polsce będzie powyżej tysiąca. Ten tydzień i następny będzie ważny, bo zobaczymy jaka będzie dynamika nowych zachorowań” – powiedział telewizji TVN24 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
Dorzeczy.pl / Adamed / businessinsider.com.pl / wp.pl / rmf24.pl / Kresy.pl
Ten wirus+5G i będzie spora umieralność .Dlatego STOP 5G które ten rząd po cichu lokuje w Polsce choć sprzeciwiają się temu lekarze i naukowcy.Np rząd Australii zapowiedział że NIE wpuści do siebie tej sieci dopóki sami nie zbadają jej szkodliwości.Bardzo dużo miast w Europie i USA zakazuje instalacji tej sieci,a u nas? Cisza ,ważna jest promocja w Biedronce lub Lidlu.Bezwolne otumanione społeczeństwo i bezwartościowe media.