Rozmowa szefów dyplomacji Stanów Zjednoczonych i Białorusi dotyczyła uzgodnienia terminu wizyty Mike’a Pompeo w Mińsku, a także sytuacji na Bliskim Wschodzie.
W poniedziałek sekretarz stanu USA Mike Pompeo odbył rozmowę telefoniczną z szefem białoruskiej dyplomacji, Uładzimirem (Władimirem) Makiejem.
Według oficjalnej relacji strony białoruskiej, podczas rozmowy Pompeo wyjaśnił przyczyny przełożenia swojej wizyty w Mińsku. Z kolei szef MSZ Białorusi potwierdziła gotowość do przyjęcia sekretarza stanu w terminie odpowiadającym obu stronom. Makiej zwrócił też uwagę na duże znaczenie otwartej wymiany poglądów ws. rozwoju stosunków dwustronnych, sytuacji w regionie i na świecie.
Jednym z tematów rozmowy była również sytuacja na Bliskim Wschodzie. Szef białoruskiej dyplomacji, jak podano, potępił wszelkie działania naruszające przywileje i immunitety przedstawicieli dyplomatycznych, zawarte w konwencji wiedeńskiej. Białoruś wzywa wszystkie strony do powściągliwości i dążenia ku deeskalacji napięcia. Strona białoruska podkreśliła też potrzebę stosowania się do norm prawa międzynarodowego celem zapewnienia bezpieczeństwa międzynarodowego w świecie i w regionie.
Jak informowaliśmy, sekretarz stanu USA Mike Pompeo odłożył w czasie podróż zagraniczną m.in. na Ukrainę, Białoruś i do Kazachstanu. Z powodu sytuacji na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Iraku.
Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Morgan Ortagus poinformowała, że rozmowa dotyczyła zasadniczo przedyskutowania zmiany terminu wizyty Pompeo w Mińsku, a także sytuacji w Iraku. Pompeo docenił to, że Białoruś potępiła atak na amerykańską ambasadę w Bagdadzie. Z kolei USA zapewniły o swoim zaangażowaniu na rzecz integralności terytorialnej i suwerenności państwa białoruskiego.
Czytaj także: Rosja wznowiła dostawy ropy na Białoruś
Od końca zeszłego roku władze Rosji naciskają na Mińsk by pogłębić integrację dwóch państw, od czego uzależniają udzielenie Białorusi ekonomicznego wsparcia w postaci preferencyjnych cen sprzedawanego temu krajowi rosyjskiej ropy i gazu. Ważnym punktem rozmów było grudniowe spotkanie Łukaszenki z Putinem w Soczi, podczas którego udało się ustalić niektóre szczegóły dotyczące współpracy gospodarczej i wymiany handlowej. Mimo to dotychczas nie udało się osiągnąć ostatecznego porozumienia. Białoruska opozycja obawia się, że proces „integracji” może w praktyce oznaczać utratę suwerenności Białorusi na rzecz Rosji.
reform.by / urdupointo.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!