Południowa Rada Tymczasowa, separatystyczna organizacja domagająca się niepodległości Południowego Jemenu, ogłosiła w niedzielę samorządność regionów będących pod ich kontrolą – przekazuje Agencja Prasowa Reuters.
W niedzielę rano Południowa Rada Tymczasowa (STC) ogłosiła powołanie swojego samorządu na kontrolowanych przez nich terenach Jemenu – przekazuje Reuters. STC od wielu lat zabiega o niepodległość Południowego Jemenu. Rząd Jemenu, wspierany przez zbrojną interwencję Arabii Saudyjskiej, nazwał decyzję “katastrofalną w skutkach”. Może ona sprowokować powrót do walk między STC, a uznawanym przez Saudów rządem.
Dziennikarze Agencji Reutersa przekazywali rankiem informacje na temat pojawienia się sił Południowców w Adenie, tymczasowej siedzibie uznawanego na świecie rządu.
W swoim oświadczeniu STC informuje o objęciu swoimi rządami Adenu i wszystkich południowych gubernatorstw.
“Obwieszczenie tak zwanej Tymczasowej Rady o stworzeniu południowej administracji jest wznowieniem zbrojnej rebelii, a także jawnym odrzuceniem i wycofaniem się z postanowień porozumienia w Riyadh” – przekonywał minister spraw zagranicznych Yemenu.
Zobacz też: Rakiety wystrzelone w kierunku miast Arabii Saudyjskiej
“STC będzie musiało samo zmierzyć się ze skutkami swojej niebezpiecznej i katastroficznej decyzji” – poinformował.
Ruch dąży do restytucji osobnej państwowości Jemenu Południowego, jaka istniała w latach 1967-1990 jako jedyne arabskie państwo komunistyczne. Po zjednoczeniu, a szczególnie po wojnie domowej w 1994 r., południe Jemenu zostało całkowicie zdominowane przez państwowe elity wywodzące się z północy kraju. Mimo to przez lata separatyści uznawali za swojego głównego wroga Ansarullah i pozostawali w przymierzu z prezydentem Mansurem Hadim. Jednak w kwietniu 2017 r. separatyści utworzyli Południową Radę Przejściową (STC) pod przewodnictwem ówczesnego gubernatora Adenu Ajdarisa al-Zubaidiego.
łudniowy i STC są wspierane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, które przeszkoliły część separatystycznych oddziałów zbrojnych. Także premier z ramienia Mansura Hadiego, ibn Dagr wydał oświadczenie w którym stwierdził, że “sprawa jest w rękach” ZEA. Oficjalnie ZEA są koalicjantem Arabii Saudyjskiej w ramach interwencji militarnej, która miała zadać klęskę szyickiemu Ansarullahowi i przywrócić władzę Mansura Hadiego nad całym krajem. Ostatnie wydarzenie ujawniają jednak konflikt interesów między ZEA a Saudami.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!