Władze litewskie nie chcą wycofać się z koncepcji zlikwidowania znacznej części szkół polskich w rejonie wileńskim, motywując to względami oszczędnościowymi i koniecznością tworzenia dużych szkół.
Domagają się by rejon zlikwidował w sumie 159 klas, zamknął kilkanaście szkół i zwolnił z pracy dużą liczbę nauczycieli. Dzieci z zamkniętych szkół miałyby być dowożone do większych placówek autobusami. Samorząd rejonu mający za sobą poparcie rodziców dzieci i całej społeczności Wileńszczyzny nie chce się na to zgodzić. W jego opinii tzw: “reforma szkolnictwa” jest kolejnym posunięciem dążącym do lituanizacji mniejszości polskiej na Wileńszczyźnie. Szkoły i zatrudnieni w nich nauczyciele są bowiem głównym oparciem dla polskości regionu. Zdaniem władz rejonu wileńskiego działania rządu Litwy pozostają w jawnej sprzeczności z artykułami 13,14,15 Traktatu polsko-litewskiego.
(mak)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!