Serwis Defence 24 zwraca uwagę, że Jelcz, jedyny polski producent wojskowych ciężarówek, jest pełen podzespołów pochodzących z importu.
W piątkowym artykule portal Defence 24 zwracał uwagę, że jedyny polski producent ciężarówek wojskowych – Jelcz – jest pełen części z importu. „To produkt polskich konstruktorów i polskich pracowników zatrudnionych w polskiej fabryce, której właścicielem jest polski Skarb Państwa. Zatem czy fachowo określany samochodem terenowym o średniej ładowności oraz wysokiej mobilności model 442.32 można określić w pełni polską ciężarówką?” – pyta serwis.
Okazuje się, że wiele kluczowych podzespołów 442.32 to produkty importowane.
„Rzędowy, sześciocylindrowy silnik wysokoprężny MTU to wyrób niemiecki. Jednostka ta stanowi zmilitaryzowany wariant cywilnego motoru Mercedes-Benz. Z położonych w tym samym kraju zakładów ZF pochodzi mechaniczna skrzynia biegów o dziewięciu przełożeniach do przodu, a także przekładnia kierownicza. Sztywne mosty firmuje AxleTech, podmiot zależny amerykańskiego przedsiębiorstwa Meritor, które posiada kilka zakładów produkcyjnych w Europie Zachodniej. Nawet stal Armox 500, z której wykonywane są kabiny wariantu S22 oraz innych opancerzonych Jelczy, wytwarza szwedzka firma SSAB” – wskazuje Defence 24.
Czytaj: Jelcze trzeciej generacji przeszły testy mobilności [+FOTO]
Medium zwraca uwagę, że większy udział krajowych poddostawców w łańcuchu dostaw stanowiłby realną korzyść dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego i obronnego, „a koniec końców także dla budżetu państwa oraz podatnika”.
„Nie sposób nie podkreślić potencjału rozwojowego, który wiązałby się z substytucją importu. Produkcja wojskowych ciężarówek to dziedzina specjalistyczna, w których liczy się niewielu graczy na świecie. O ile rywalizację Jelcza z gigantami w segmencie pojazdów szosowych trudno sobie wyobrazić, to koncentracja na rynku obronnym wydaje się rozsądnym pomysłem” – ocenia portal Defence 24.
Zobacz także: Jelcz chce zwiększyć produkcję ciężarówek dla armii
defence24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!