Obecny mer Lwowa – w wyniku interwencji którego polski Bieg Niepodległości 11 listopada przestał być promowany z użyciem mapy przedwojennej Polski z Wilnem i Lwowem – przedstawia się jako przyjaciel Polaków, a w rzeczywistości jest politykiem antypolskim. Jednocześnie polskie władze nie reagują na publikację przez ukraińskie MSZ map podważających polskość Przemyśla czy Chełma – zaznacza jeden z polskich blogerów komentujących stosunki polsko-ukraińskie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mer Lwowa wymusił na polskich urzędnikach usunięcie plakatów z mapą przedwojennej Polski
Autor nagrania, Stefan Tompson, zwraca uwagę, że przedstawiający się jako przyjaciel Polaków mer Lwowa Andrij Sadowyj hołduje kultowi zbrodniczej Ukraińskiej Powstańczej Armii i dopuścił się szeregu posunięć nieprzyjaznych wobec polskiej społeczności Lwowa. Podkreśla on również, że oburzeni mapą przedwojennej Polski z Ziemiami Wschodnimi w jej granicach Ukraińcy publikują jednocześnie mapy Wielkiej Ukrainy z Przemyślem czy Chełmem jako miastami ukraińskimi. Bloger zaznacza, że nie spotyka się to z żadną reakcją polskich władz, które jednocześnie są posłuszne wobec polityków ukraińskich w kwestii publikacji map przedwojennej Polski.
PRZECZYTAJ: Witold Jurasz: przypominanie o historycznych granicach Polski leży w interesie Rosji
YouTube.com / Kresy.pl
Bardzo dobry, rzeczowy material. Godny szerszego rozpowszechnienia. Brawo Panie Stefanie – trzeba nam wiecej komentatorow na Panskim poziomie.