Wielki pożar składowiska odpadów w Ostrowie Wielkopolskim [+VIDEO]

W niedzielę rano na składowisku odpadów w Ostrowie Wielkopolskim wybuchł pożar, który gasiło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Na składowisku znajdowały się stare opony i zużyte meble.

Jak podaje lokalny portal Infostrow.pl, paliło się składowisko selektywnej zbiórki odpadów miejscowego Zakładu Oczyszczania i Gospodarki Odpadami MZO S.A. przy ulicy Staroprzygodzkiej. Ogień objął powierzchnię 7,5 tys. metrów kwadratowych. Kłęby czarnego dymu były widoczne nawet z kilkunastu kilometrów.

Pierwsze zastępy straży pożarnej pojawiły się na miejscu około godziny 7. rano. Ogień gasili strażacy z Państwowej Straży Pożarnej i strażacy-ochotnicy. Część pracowała w aparatach tlenowych z powodu kłębów żrącego dymu. Jak podało radio RMF FM, na miejscu pracowało 39 zastępów. Zmęczone zastępy były zastępowane przez świeże posiłki. Sytuacja została już opanowana, lecz trwa dogaszanie ognia. Na miejscu jest także grupa operacyjna Państwowej Straży Pożarnej z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu i biegły sądowy z zakresu pożarnictwa.

Biuro Zarządzania Kryzysowego w Ostrowie Wielkopolskim wydało komunikat, by osoby cierpiące na choroby układu oddechowego ograniczyły przebywanie na zewnątrz i wietrzenie pomieszczeń. Jednak jak stwierdzono, pogoda sprzyjała strażakom, ponieważ dym unosił się w górę w kierunku północno-wschodnim.

Dotychczas nie podano, jaka była przyczyna pożaru.

Na miejscu pracuje 39 zastępów straży z całego powiatu. Przed nimi jeszcze kilkanaście godzin pracy. Koparki rozgarniają płonące odpady na składowisku w Ostrowie Wlkp. @RMF24pl pic.twitter.com/9noh5OMxTm

— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) 2 czerwca 2019

Jak pisaliśmy, w marcu 2017 roku Najwyższa Izba Kontroli ostrzegała, że obowiązujące w Polsce przepisy mogą doprowadzić do aktywizacji szarej strefy, a nawet do podpaleń odpadów. W tym roku miała miejsce seria ponad 100 pożarów składowisk odpadów i wysypisk śmieci. Często płonęły tworzywa sztuczne, opony i elektrośmieci, które nielegalnie sprowadzono z zagranicy. Kolejnym przypadkom tego rodzaju miały zapobiec zmiany w prawie.

CZYTAJ TAKŻE: 4 tys. ton nielegalnych odpadów przywiezionych do Polski wróciło do Wielkiej Brytanii

Kresy.pl / infostrow.pl / rmf24.pl