URE zatwierdził drastyczne podwyżki taryf na prąd i gaz

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził w piątek kilkudziesięcioprocentowe podwyżki taryf na paliwo gazowe oraz energię elektryczną.

Urząd Regulacji Energetyki podał w piątek, że jego prezes zatwierdził taryfy na sprzedaż energii elektrycznej dla pięciu największych spółek dystrybucyjnych oraz czterech tzw. sprzedawców z urzędu (z grup PGE, Tauron, Enea i Energa) na 2022 rok.

Stawka taryfy na energię elektryczną w grupie taryfowej G11 wzrośnie o 37 proc. Natomiast wzrost stawek dystrybucji dla odbiorców z tej grupy wyniesie średnio 9 proc. Według wyliczeń URE przełoży się to na średni wzrost rachunku za prąd o około 24 proc., czyli średnio około 21 złotych netto miesięcznie.

Jako uzasadnienie podwyżki URE wskazał wysokie hurtowe ceny energii oraz rosnące koszty zakupu praw do emisji CO2.

Jak podaje RMF FM, z taryf zatwierdzanych przez URE korzysta 9,8 mln odbiorców w grupie gospodarstw domowych (63 proc.)

Wcześniej w piątek prezes URE zatwierdził nowe taryfy na sprzedaż gazu dla PGNiG Obrót Detaliczny oraz na jego dystrybucję dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Stawka taryfy za to paliwo wzrośnie o około 83 proc., natomiast stawki opłat abonamentowych pozostały na niezmienionym poziomie. Według URE dla gospodarstw domowych wykorzystujących gaz do przygotowywania posiłków przełoży się to na wzrost wysokości rachunku o 41 proc., czyli około 9 zł netto miesięcznie. Więcej zapłacą osoby ogrzewające dom gazem – ich rachunek ma wzrosnąć średnio o 58 proc. czyli około 174 złotych netto miesięcznie.

Podwyżkę taryf na gaz również uzasadniono wzrostem cen tego surowca.

Portal Money.pl podaje, że PGE i Tauron wyliczyły, że w razie wejścia w życie tzw. tarczy inflacyjnej rachunki za prąd wzrosną średnio tylko o 6 zł netto miesięcznie. Przewidziane w niej obniżenie stawek VAT na sprzedaż energii oraz zwolnienie gospodarstw domowych z akcyzy na energię ma jednak obowiązywać jedynie w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

Kresy.pl / money.pl / rmf24.pl