Publicysta Gazety Polskiej: Powinniśmy się bić o banderowską Ukrainę

Jerzy Lubach na łamach Gazety Polskiej Codziennie opowiedział się za wspólną walką “banderowskiej Ukrainy” i Polski przeciwko Rosji.

Portal Niezależna.pl opublikował w ostatnią niedzielę artykuł Jerzego Lubacha pt. “Niech na całym świecie wojna…”, który pierwotnie ukazał się w Gazecie Polskiej Codziennie. Nawiązując do tytułowych słów Dziennikarza w “Weselu” Wyspiańskiego jego autor przeprowadził paralelę pomiędzy czasami przed I wojną światową a współczesnością. Według niego, znajdujemy się w podobnej sytuacji, co w czasach Wyspiańskiego.

Zdaniem publicysty GPC Rosja i Chiny intensyfikują działania mogące prowadzić do nowej “wielkiej” wojny. “Rosja gromadzi potężne siły na granicy i tak już krwawiącej w wyniku wojny hybrydowej Ukrainy, a nadal komunistyczne Chiny coraz otwarciej grożą atakiem na Tajwan” – napisał Lubach. Autor ubolewał, że Zachód “chce udawać, że żadnej wojny nie ma” i na to liczą wskazani przez niego agresorzy.

PRZECZYTAJ: Targalski zapowiada zbrojne zajęcie Moskwy przez Polaków wspólnie z “kozakami”

“A gdy piszemy o tym, że Polska musi stanąć ramię w ramię z zagrożoną bezpośrednią agresją Rosji Ukrainą, natychmiast odzywa się rosyjska V kolumna szermująca bezwstydnie tragedią wołyńską, byle tylko na zlecenie Moskwy skłócić w krytycznym momencie Polaków i Ukraińców. Veto!” – czytamy w felietonie. Jego autor jest zdania, że “Moskal mający na koncie mord katyński i tragedię smoleńską” nie może nam dyktować “że mamy się nie wtrącać w sprawy Ukrainy, bo leży ona w jego sferze wpływów”. Zdaniem Lubacha Polska powinna “przyłożyć wszelkie siły w obronie niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy”, by nie znaleźć się w rosyjskiej strefie wpływów.

Jerzy Lubach wojnę Rosji z Ukrainy przedstawił w kategoriach wojny także z Polską. “Napaść Rosji na Ukrainę jest wypowiedzeniem odłożonej w czasie agresji na Polskę. Na internetowe zaczepki ruskich trolli (niestety, najczęściej polskiego pochodzenia) typu: to co, mamy się bić o banderowską Ukrainę? – odpowiadam: tak! Po co tworzyliśmy litewsko-polsko ukraińską brygadę w Lublinie – dla dekoracji?” – czytamy w artykule.  Autor zdaje się być optymistą na ewentualność takiego starcia, ponieważ napisał, że “nasza historia uczy nas, że wielokrotnie stawialiśmy jej [Moskwie – red.] skuteczny opór”.

CZYTAJ TAKŻE: Nieważne, czy Ukraina odda nam 4 mld złotych – wysoki urzędnik pisowskiego MSZ

W opinii autora Ukraińcy “czy się to nam lub im podoba, czy nie, faktycznie są naszymi najbliższymi pobratymcami”. W tym kontekście przypomniał, że “ukraińscy Kozacy” stanowili “znaczącą część” polskich wojsk – nie tylko podczas wyprawy moskiewskiej w 1610 roku i w czasie bitwy pod Chocimiem w 1673 roku, ale także jakoby podczas bitwy pod Wiedniem (w rzeczywistości brało w niej udział tylko 150 Kozaków zaporoskich – red.). Lubach przekonywał, że “po obu stronach granicy żyją ludzie, którzy pragną prawdziwego pojednania polsko ukraińskiego, a przynajmniej by braterstwo stało się mniej trudne”, wymieniając w tym kontekście m.in. historyka Bohdana Hudzia znanego z wypowiedzi negujących planowy charakter ludobójstwa OUN-UPA na Wołyniu. W swoim artykule wiele miejsca poświęcił też wojnie polsko-bolszewickiej z 1920 roku, kiedy jego zdaniem Ukraina wsparła Polskę i wyrażał żal, że z powodu pandemii nie odbyły się odpowiednie obchody 100. rocznicy paktu Piłsudski-Petlura.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Niezależna.pl przedstawia Jerzego Lubacha jako pisarza, scenarzystę, reżysera i producenta, autora kilkudziesięciu filmów dokumentalnych o tematyce historycznej, publicystę „Gazety Polskiej Codziennie”, „Gazety Polskiej”, „Kuriera Galicyjskiego”, „Teologii Politycznej”, „Sieci”, „Frondy” oraz czasopisma „Studia i Materiały Centralnej Biblioteki Wojskowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego”.

CZYTAJ TAKŻE: Adam Borowski: wspierałbym Ukrainę, nawet gdyby zażądała Przemyśla [+VIDEO]

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply