Prezydent tworzy instytucję do spraw polityki międzynarodowej

Prezydent Andrzej Duda chce zorganizować w ramach swojej kancelarii specjalną instytucję za pośrednictwem której będzie realizować swoje kompetencje w zakresie polityki międzynarodowej.

Powstanie specjalnej jednostki odpowiadającej w ramach Kancelarii Prezydenta za politykę zagraniczną zapowiedział w poniedziałek Krzysztof Szczerski, który ma stanąć na jej czele. “Od dzisiaj zaczynamy ten projekt – dyplomatycznego BBN – realizować. Od dzisiaj mam pełnomocnictwa i zaczynamy prace nad różnymi koncepcjami takiego Biura, a prezydent ostatecznie rozstrzygnie, jaki będzie jego kształt organizacyjny” – słowa Szczerskiego za PAP zacytował portal Onet. Szczerski, który dotychczas pełnił funkcją szefa Gabinetu Prezydenta porównał nową instytucję do Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Przechodząc na nowe stanowisko pełnomocnika do spraw utworzenia Biura Polityki Międzynarodowej Szczerski zakończył urzędowanie jako szef Gabinetu. Jego następcą na tym stanowisku został Paweł Szrot. W latach 2016-2020 Szrot była zastępcą szefa Kancelarii Premiera, a w zeszłym roku przeszedł do Kancelarii Prezydenta gdzie objął funkcje sekretarza stanu.

Obejmując nową funkcję Szczerski podkreślał znacznie głowy państwa dla polityki zagranicznej państwa – “Pan prezydent dzisiaj przy wręczeniu mi powołania wyraźnie powiedział, że idea jest taka, aby obok Biura Bezpieczeństwa Narodowego, które realizuje specyficzne obowiązki prezydenta, jakie dotyczą zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi i kwestii dbania o bezpieczeństwo państwa polskiego, powstała druga wyspecjalizowana komórka w Kancelarii Prezydenta, która w sposób pełny będzie realizowała zadania wynikające z tego, że prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej Polskiej w relacjach międzynarodowych”.

Szczerski uznał, że inicjatywa prezydenta Dudy w sprawach międzynarodowych jest tym bardziej wskazana, że w trakcie swojej pierwszej kadencji “odniósł wiele sukcesów na arenie międzynarodowej poprzez swoje inicjatywy, w których współdziałał z Radą Ministrów, dotyczące relacji transatlantyckich czy też inicjatywy Trójmorza”.

Polska konstytucja dość nieostro określa kompetencje prezydenta w zakresie polityki zagranicznej. W latach prezydentury Lecha Kaczyńskiego i jego kohabitacji z rządem Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego dochodziło do publicznych sporów o to kto ma reprezentować Polskę na forum naczelnego organu UE – Rady Europejskiej.

Czytaj także: Protektorat domknięty

onet.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply