Polska nie chce dyskryminować Huawei

Polski rząd nie chce podejmować specjalnych kroków wykluczających chińskiego potentata z walki o kontrakt na budowę sieci 5G, ale będzie czekać w tej sprawie na rekomendacje Unii Europejskiej.

“Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do dokumentów rządowych przygotowanych przed niedawną wizytą ministra spraw zagranicznych Chin w Warszawie. Wang Yi spotkał się z szefem polskiej dyplomacji w ramach posiedzenia polsko-chińskiego komitetu międzyrządowego. Szef chińskiej dyplomacji mówił wówczas, że strona Polska zadeklarowała, że w kwestii budowy sieci telekomunikacyjnej „Polska zachowuje uczciwe, niedyskryminujące i równe podejście do podmiotów, które są zaangażowane w budowę 5G”.

“Dziennik Gazeta Prawna” cytuje dokument polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który powołuje się z kolei na rekomendację Ministerstw Cyfryzacji – “W lipcu MC zakończy analizę kwestii bezpieczeństwa związaną z technologią 5G, a wnioski zostaną przekazane do Komisji Europejskiej. Analiza MC nie będzie rekomendować dyskryminacyjnych działań wobec poszczególnych podmiotów czy krajów, lecz zaproponuje sformułowanie ogólnych kryteriów zaangażowania firm zagranicznych na polskim rynku 5G”. Dokument z tą rekomendacją trafił do prezydenta Andrzeja Dudy, któremu zapowiedziano, że „Polskie rozwiązania dotyczące 5G będą wpisywać się w ramy KE”.

Według autora artykułu może to świadczyć o tym, że polski rząd jednak nie chce podejmować jednostronnych, radykalnych kroków przeciwko Huawei, na co naciskają władze USA, same występujące przeciw chińskiemu koncernowi. Zamiast tego polskie władze chcą przyjąć takie zasady jakie zostaną wypracowane przez Unię Europejską, która zresztą też nie wyklucza obostrzeń wobec potencjalnego chińskiego inwestora w tym sektorze.

Gazeta twierdzi, że otrzymała ze źródła w MSZ potwierdzenie, że taki przekaz został skierowany do Pekinu. Przedstawiciel resortu skomentował w tym kontekście zatrzymanie przez polskie służby byłego dyrektora Huawei pod zarzutem szpiegostwa – “Wiadomo, że te zatrzymania odbywały się – mówiąc delikatnie – we współpracy z wywiadem USA. Jeśli W. opuści areszt, to warto zauważyć, że odbędzie się to po wizycie Donalda Trumpa w Polsce”.

technologia.dziennik.pl/kresy.pl