Straż Graniczna na podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą notuje coraz częstsze próby przyjazdu do Polski Ukraińców posługujących się podrobionymi dokumentami dotyczącymi pracy.

W związku z pandemią koronawirusa Polska od marca zezwala na przyjazd na swoje terytorium tylko określonym kategoriom obywateli Ukrainy. Wśród nich są osoby, które posiadają prawo pracy na terytorium RP. Osoby takie są zobowiązane okazać na granicy odpowiednie dokumenty o prawie do pracy. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w ostatnim czasie na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą strażnicy graniczni odnotowują coraz częstsze próby okazywania sfałszowanych dokumentów o pracy przez cudzoziemców.

Rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej mjr Elżbieta Pikor poinformowała PAP, że tylko w ciągu ostatnich dwóch dni (5 i 6 sierpnia) Straż Graniczna zatrzymała na przejściu w Medyce 10 obywateli Ukrainy, którzy przedstawili podrobione zaświadczenia o wpisie do ewidencji wniosków w sprawie pracy sezonowej. Tendencję wzrostową tego zjawiska dało się zauważyć już wcześniej. Od początku maja do końca lipca wyłapano 47 fałszywek, podczas gdy przez pierwsze cztery miesiące roku fałszywych dokumentów było zaledwie 18.

Ogółem w tym roku na podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą Straż Graniczna ujawniła ponad 120 fałszywych dokumentów o pracy. 65 z nich dotyczyło pracy sezonowej. Mniej powszechne jest podrabianie zezwoleń na pracę oraz oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom.

Obecnie, w miesiącach wakacyjnych, ukraińscy pracownicy przyjeżdżają do Polski głównie do pracy sezonowej w rolnictwie, budownictwie i w sektorze turystycznym – wynika z obserwacji SG.

Cudzoziemcy przedstawiający podrobione dokumenty są zawracani na Ukrainę, a ich sprawa trafia do sądu. Grozi im m.in. zakaz wjazdu do Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Blisko co trzeci pracodawca jest skłonny płacić więcej Ukraińcowi niż Polakowi na tym samym stanowisku

Kresy.pl / wnp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply