Według nieoficjalnych doniesień nowy szef MSZ chce gruntownie wymienić kadry w resorcie.

Radio RMF FM powołując się na nieoficjalne informacje podało we wtorek, że jednym z najważniejszych powodów odejścia Witolda Waszczykowskiego była jego niechęć do głębszej wymiany kadr w MSZ.

Według tych doniesień Waszczykowski wolał opierać się na starych kadrach ministerstwa, w tym na absolwentach Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO), niż przyjmować nowych pracowników bez doświadczenia w dyplomacji. Nowy szef resortu Jacek Czaputowicz ma to zmienić – informatorzy RMF FM twierdzą, że „stare” kadry odejdą a na ich miejsce przyjdą nowi ludzie, nawet jeśli będą mieli niższe kwalifikacje.

Radio podaje, że Czaputowicz, jeszcze będąc wiceministrem obniżył próg zdawalności testu podczas ostatniego naboru na aplikację dyplomatyczno-konsularną a także zwolnił dyrektora Akademii Dyplomatycznej Artura Harazima. Jednakże ministerstwo tłumaczy, że obniżenie progu zdawalności testu nie oznaczało, że obniżono wymagania wobec kandydatów, ponieważ test okazał się trudniejszy niż rok wcześniej.

Jak informowaliśmy wcześniej, w ramach rekonstrukcji rządu PiS nowym szefem polskiej dyplomacji został prof. Jacek Czaputowicz, który zastąpił na tym stanowisku Witolda Waszczykowskiego. Wcześniej, od września 2017 roku, Czaputowicz był podsekretarzem stanu w MSZ (od stycznia ub. roku był dyrektorem Akademii Dyplomatycznej MSZ).

CZYTAJ TAKŻE: Nowy minister spraw zagranicznych: będziemy wspierać europejskie aspiracje Ukrainy

Kresy.pl / RMF FM

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply