Resort obrony szykuje program wsparcia finansowego dla państw środkowo-wschodniej Europy – czytamy na łamach “Pulsu Biznesu”.
Resort obrony narodowej deklaruje, że będzie zamawiać coraz więcej sprzętu u krajowych producentów. Jednak ministerstwo zamierza także pomóc polskim firmom w eksporcie. W MON-ie przygotowywany jest Program Wsparcia Bezpieczeństwa Regionu do 2022 roku (ReSAP). Zakłada on, że polski rząd wesprze finansowo państwa regionu, by te zamawiały sprzęt w Polsce.
“Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa w naszym regionie. Program dotyczy państw Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Słowacja i Węgry), państw B3 (Litwa, Łotwa, Estonia), a także Rumunii i Bułgarii” – mówi “Pulsowi Biznesu” płk Jacek Sońta, rzecznik MON. Wspomnianym państwom będzie udzielany kredyt rządowy, bankowy i eksportowy na zakup polskiej broni. Jak podaje “PB”, Polska Grupa Zbrojeniowa utworzy specjalny fundusz, który pozwoli leasingować sprzęt.
Ponadto, firmy skupione w grupie chcą także serwisować, remontować i modernizować sprzęt należący do armii krajów z Grupy Wyszehradzkiej, państw bałtyckich oraz Bułgarii i Rumunii.
pb.pl / Kresy.pl
A jak na to UE zareaguje, czy Państwo można wspierać przemysł , stoczni nie uratowali bo co by powiedziała UE , a teraz to. 🙂
Odnoszę wrażenie, że USA nie chcąc drażnić Rosji wspieraniem militarnym Polski, nakazało naszym “władcom” rozwój przemysłu zbrojeniowego. Ostatnio bardzo wiele nowinek militarnych pochodzi z Polski. Jak zrobimy jeszcze jakąś mobilną tarcze antyrakietową Huzar, to znaczy, że się nie myliłem.
Na 1-o miejsce w zbrojenówce przypada średnio 4-y w innych gałęziach przemysłu, dobry krok w dobrą stronę, byle zdążyć także przed innymi.
Tu nie chodzi o normalny eksport, ale dopłacanie do niego. W wiaodomści jest to napisane wyraźnie. Przed czym chcesz zatem zdążyć? Boisz się, że stracimy pierwsze miejsce w wyścigu frajerów? Jak znam życie w Polsce poskłada się jakieś g..wno z importowanych z zachodu części, zareklamuje jako nakręcanie koniunktury i wyśle do jakiegoś truchła typu Litwa/Bułgaria. Mamy ponad bilion złotych długu, ale co tam.
Jak na razie robia dużo jazgotu,natomiast efekty sa mierne lub nawet “0”.Przeciaganie kontraktow w czasie.Brak zdecydowania.Konflikty w sprawie zamowien itd.Helikoptery Szturmowe potrzebne od zaraz.Desantowe i wsparcia od zaraz.Modernizacja czolgow Leopard 2A2 wlecze się od czasau ich otrzymania.Nie zmodernizowano zadnego.Obecne 2A5 tez wymagają modernizacji – cisza.Niemcy proponowali nam za 500mln$ bodajże 16-18 baterii Patriot starszej generacji do modernizacji w zakładach Mesko – zero zainteresowania.Holendrzy mieli do sprzedania za 200mln.euro 100 czolgow Leopard 2A6 + silniki zapasowe,wozy obsługi technicznej,wozy dowodzenia oraz 4 zestawy do cwiczen(symulatory walk) – zero zainteresowania.Kupili to Finowie.Szwajcaria ma do sprzedania 96 szt.Leopardow 2A5 ponoc w bardzo dobrej cenie.Zanim cos wyprodukujemy sami dobrze mieć cos na już a nie liczyc na NATO i paragraf 5a którym można sobie podetrzeć d…….Jak na razie mamy najwięcej generalow i pulkownikow gdzie koszt utrzymania to wydatek sporej części kasy MON.Na razie wybory wiec obiecują cuda.
Nie jest tak do końca jak powiadasz. Po pierwsze Niemcy nie przekazali technologii które strona polska oczekiwała a co za tym idzie nie wykonano modernizacji leopardów po drugie istniejące L2A4 trzeba już wyremontować bo są już wyeksploatowane i tu kolejny zonk, bo nikt w Polsce nie ma na to kompetencji, teoretycznie Poznań ale nie do końca. Spaw patriotów może być podsumowana krótko: dobrze, że tak się stało, Rosjanie dysponują skutecznym systemem zagłuszania głównej stacji radiolokacyjnej a dodatkowo do ochrony polskiego nieba potrzeba zestawów zarówno mobilnych jak i dookólnych a patriot daje 120 stopni. Te zestawy niemieckie, które kupiła Korea Południowa będą modernizowane przez Reytona do standardu GEM-T i pocisków PAC-2 MSE za prawie 700 mln $ dodaj do tego serwis i to że musisz bronić min. ok. 10 pkt w Polsce czyli mając baterie patriot konieczne są 3 zestawy na punkt. Na koniec jeszcze dwa słowa o mobilności, batalion patriot ma 574 żołnierzy, 294 ponad wymiarowe samochody i 109 przyczep ciągnionych, jaka to mobilność ?
Podczas przekazywania pierwszych Leopardow 2A2 za symboliczne 1 euro strona niemiecka informowala polski MON ze w tej cenie nie ma technologii na modernizacje w/w czołgu.Wstepnie Polacy podpisali z Niemcami umowę na modernizacje 2A2 na ok.200mln.zl.MON do dziś nie przekazal zadnych pieniędzy polsko-niemieckiej spolce która miała to robic ponieważ chciał aby w/w kwocie była calkowita wymiana wiezy na co Niemcy wpadli w szok,poniewaz umowa dotyczyła wzmocnienia pancerza,elektroniki,zuzytych części napedowych oraz działa.Dopiero w tym roku ma ruszyc(?) ta modernizacja.
Batalion rakiet Patriot USA sklada się z 6 baterii czego Pan dal przykład.W Europie sa to 4 baterie.
Wg.wyliczen(?) 12 baterii Patriot + zmodernizowane baterie “Mewa” sa w stanie zabezpieczyć obszar Polski przed rakietowymi atakami.Oczywiscia sa to jakies wyliczenia.Na ile trafne?Nie wiem.
Korea kupila je za ok.500mln$ + modernizacja 700mln.$ co daje razem 1,2mld.$ czyli w tamtym okresie to daje ok.4mld.zl.Obecnie na to samo polski rząd chce przeznaczyć 16mld.zl.Gdzie sens?Gdzie logika?A i tak wtedy firam Reytona chciała je modernizować a w zakładach MESKO produkować rakiety do nich oraz radary do wozow naprowadzania.Zreszta – obecnie proponują to samo.Gdyby w MON ktoś myslal to szybko zakupilby te Leopardy 2A5 ze Szwajcari które tam stoja w magazynach od kilku lat.Poza tym wersja Szwajcarska ponoc ma mocniejsze silniki i od 2A6 rozni się tylko jakas duperela(?)Dstatnia cena o jakiej była mowa to ok.150mln.$ + zestawy naprawcze i symulatory.Jak będzie MON tylko opowiadal bajki jak ostatnie 25 lat jakie to “cuda” mamy i mieć będziemy to możemy się nigdy nie dowiedzieć jakie bo niezdazymy.
Nie ma już grupy wyszehradzkiej, jest grupa Austerlitz, bez Polski. Jeżeli mamy dofinansowywać Litwę i inne kraiki, to lepiej tę kasę przepijmy.
Pohukiwania aktorów polskiej sceny politycznej tyle są warte, co klaskania klakierów w teatrze. Wojska polskie i krajów bałtyckich nie są w stanie obronić swoich krajów. Polska praktycznie nie ma armii, te leopardy kupione od Niemiec z dwoma pociskami z lat 70. są dobre na defilady, ale nie do walki, podobnie jak i 20 000 czynnych żołnierzy.