Osiem krajów UE wysłało Niemcom i Francji sygnał ostrzegawczy – uważa niemiecki dziennik.

Holandia, kraje bałtyckie, Szwecja, Finlandia, Dania i Irlandia przedstawiły we wtorek w Brukseli dokument, w którym zawarły wizję europejskiej unii monetarnej znacznie różniącą się od tego, za czym opowiadają się prezydent Francji Emmanuel Macron czy szef KE Jean-Claude Juncker. – pisze Polska Agencja Prasowa powołując się na dzisiejszy “Sueddeutsche Zeitung”.

Według „SZ” osiem państw, które stoją za dokumentem, jest zdania, że unia monetarna może być silniejsza tylko wówczas, gdy jej decyzje będą podejmowane “w pierwszej kolejności i przede wszystkim” przez państwa narodowe i w zgodzie ze wspólnymi zasadami. Jak zauważył niemiecki dziennik, stoi to w sprzeczności z koncepcją Emmanuela Macrona, który wezwał do utworzenia ministerstwa finansów strefy euro i jej osobnego budżetu. Miałoby to umożliwić wyrównywanie różnic pomiędzy członkami strefy.

PRZECZYTAJ: Niemcy i Francja będą parły do pogłębiania integracji europejskiej

Północnoeuropejskie państwa są przeciwne “daleko idącemu przeniesieniu kompetencji na poziom europejski”. Zgadzają się na unię bankową i wspólny rynek kapitałowy oraz przekształcenie mechanizmu stabilizującego (ESM) w europejski fundusz walutowy, ale niewiele więcej. Można powiedzieć, że osiem państw-autorów propozycji postrzega się jako kontynuatorów idei byłego ministra finansów Niemiec Wolfganga Schaeuble – pisze niemiecki dziennik.

„SZ” zauważa, że grupie ośmiu państw sprzeciwiających się dalszemu odbieraniu kompetencji państwom narodowym przewodzi Holandia, która po Brexicie „czuje się zmuszona przejąć rolę propagatora wizji UE przede wszystkim jako wewnętrznego rynku”. Niemiecka gazeta konstatuje, że dokument stanowi ostrzeżenie dla Niemiec i Francji przez kraje, które nie życzą sobie ich dominacji.

CZYTAJ TAKŻE: Premier Czech: UE różnych prędkości staje się rzeczywistością

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply