Prezydent USA Donald Trump domaga się na szczycie NATO w Brukseli dwukrotnie wyższego poziomu finansowania zdolności militarnych w państwach Sojuszu.
Według dziennika “Wall Street Journal” prezydent USA domaga się na rozpoczętym w środę szczycie NATO by państwa członkowskie zobowiązały się do finansowania celów wojskowych nie na dotychczas przyjętym poziomie 2% PKB lecz na dwukrotnie wyższym – 4% PKB. Trump chce zobowiązać członków Sojuszu do osiągnięcia tego poziomu finansowania do 2024 roku. Postulat taki postawił na zamkniętym posiedzeniu przywódców państw członkowskich.
Prezydent Trump może mieć poważny problem z przeforsowaniem swojego postulatu na forum NATO biorąc pod uwagę, że próg 2% PKB środków przeznaczanych na cele wojskowe osiąga obecnie pięć z 29 państw członkowskich Sojuszu. Niemcy, najbogatszy europejski członek NATO, przeznaczają na cele związane z potencjałem militarnym około 1% PKB. I to właśnie Niemcy stały się jednym z głównych adresatów krytyki Trumpa w czasie trwającego szczytu.
Jako główny cel polskie władze stawiają sobie za cel wzmocnienie obecności militarnej USA w Polsce. Od miesięcy w mediach pojawiają się spekulacje o możliwym zmniejszeniu kontyngentu sił amerykańskich stacjonujących na stałe w Niemczech od czasów “zimnej wojny” i przeniesienia części z nich do Polski.
Czytaj także: Prezydent Duda spotkał się z Trumpem – między salą a windą? [+FOTO]
wsj.com/kresy.pl
BO ŻYDOSTWO SZYKUJE WOJNĘ w JewROPIE w CELU DEPOPULACJI
Nie wiem co tak ujadają że niemcy mają 1,24% na wojsko. To bardzo dobrze, bardzo. Jak zrobią 2% to mogą wejść w stan podtrzymania swojej armii a nie rozkładu. Niebezpieczne dla nas.