Jarosław Gowin powiedział, że “prezydent przygotuje ustawy zbliżone do propozycji PiS, ale równocześnie pozbawione wad legislacyjnych”.

W “Sygnałach Dnia” wicepremier Jarosław Gowin powiedział, że “Różnice w obozie Zjednoczonej Prawicy wobec wydarzenia, które (…) wstrząsnęło sceną polityczną, są naturalne, ja akurat uważam, że pan prezydent Andrzej Duda nie miał innego wyjścia jak zawetować tę ustawę, ona była obarczona licznymi wadami”.

Jak dodał, “To jest taki moment, kiedy wszyscy powinniśmy głęboko wciągnąć powietrze w płuca, zastanowić się, zanim coś będziemy mówili”.

“Gdybym ja, moi posłowie, gdybyśmy zagłosowali przeciwko tej ustawie, to dzisiaj rozmawialibyśmy (…) o przedterminowych wyborach” – podkreślił Gowin. Wcześniej na antenie radiowej Trójki minister przyznał, że “głosował za ustawą o Sądzie Najwyższym z pełną świadomością jej wad”, bo gdyby on i jego posłowie głosowali inaczej, oznaczałoby to koniec koalicji rządowej.

Pytany o to, czy Prawo i Sprawiedliwości nie dystansuje się w stosunku do inicjatywy prezydenta, Gowin odpowiedział, że nie określiłby tego mianem dystansowania się. “Ja uważam, że jest to wyraz szacunku dla pana prezydenta” – powiedział, tłumacząc, że jego zdaniem teraz jest moment na “wyciszenie się” oraz na oczekiwanie na wynik prac ekspertów, których powołał lub powoła prezydent.

W sprawie pojawiającyh się sugestii o powstaniu partii prezydenckiej, Gowin powiedział, że “nie ma i nie będzie czegoś takiego jak partia prezydencka”. “Tego typu opinie czy sugestie, że powstaje taki nowy obóz w ramach Zjednoczonej Prawicy czy w ramach szeroko rozumianej centroprawicy podsuwają ci, którzy albo źle życzą Zjednoczonej Prawicy, albo ulegają emocjom” – ocenił.

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply