Austria: Pierwsze konkrety w sprawie afery Kurza

Środki masowego przekazu podają szczegóły na temat działań byłego kanclerza Austrii Sebastiana Kurza, które doprowadziły do jego dymisji.

Afera wybuchła w październiku, gdy okazało się, że kanclerz mógł opłacać z funduszy publicznych wybrane pracowanie i media za podawanie wyników sondaży korzystnych dla Kurza i jego Austriackiej Partii Ludowej (OeVP). Media miały być wynagradzane pośrednio poprzez wykupywanie w nich reklam, również opłacanych ze środków publicznych. Pojawienie się pierwszych informacji na temat tych praktyk skłoniło Kurza do złożenia dymisji.

Portal Interia podał w sobotę pierwsze ustalenia dotyczące afery. Okazało się, że austriackie Ministerstwo Finansów wydało 120 tys. euro dla ankieterki badania opinii publicznej. Podejrzenia budzi kontrast między kosztem całego badania, które resort wycenił na 35 tys. euro i wielokrotnie większym wynagrodzeniem dla samej ankieterki.

Jak podaje Interia postępowanie w sprawie sprowadzi wyspecjalizowana prokuratura zajmująca się sprawami korupcyjnymi i przestępstw gospodarczych, a podejrzanymi jest już 10 osób. Podejrzenia dotyczą czynów z artykułów o korupcji, malwersacji, przekupstwa.

 

Mimo wybuchu afery Austriacka Partia Ludowa utrzymała się u władzy. Najpierw przewodnictwo rządu przejął Alexander Schallenberg, ale piastował on stanowisko kanclerza przez zaledwie 52 dni. 7 grudnia zastąpił go Karl Nehammer, od lat sekretarz generalny OeVP i były minister spraw wewnętrznych.

wydarzenia.ineria.pl/kresy.pl