W izraelskim ataku na Strefę Gazy zginęło siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz szef MSZ skomentowali sprawę.

W izraelskim ataku w Strefie Gazy zginęło 7 pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym z Polski. Wiceszef resortu sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział, że w sprawie śmierci Polaka zostanie wszczęte śledztwo.

“Tu nie ma wyjątku, oczywiście każda śmierć musi zostać wyjaśniona i tutaj takie postępowanie powinno być wszczęte” – oświadczył wiceminister.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało lakoniczny komunikat w tej sprawie. “Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie polskiego wolontariusza, który niósł pomoc dla palestyńskiej ludności w Strefie Gazy. Polska nie zgadza się na brak przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony cywilów, w tym pracowników humanitarnych” – napisano na platformie X.

Sprawę skomentował także minister Radosław Sikorski. Przekazał, że osobiście poprosił ambasadora Izraela Yacov Livne o pilne wyjaśnienia. “Zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii” – napisał na platformie X.

“Nasze MSZ wszczyna śledztwo. Przyłączam się do kondolencji wobec rodziny naszego dzielnego wolontariusza oraz wszystkich cywilnych ofiar w Strefie Gazy” – dodał.

Wcześniej rzecznik MSZ przekazał, że resort dyplomacji weryfikuje “w trybie pilnym” doniesienia dotyczące śmierci polskiego wolontariusza w Strefie Gazy.

“Wiemy, że ostrzał wydarzył się w północno-środkowej części Gazy, że wśród osób, które zginęły, jest wymieniamy obywatel Polski. Teraz trwają wszystkie działania, mające na celu ustalenie przebiegu wypadków” – powiedział.

Do sprawy odniosła się także rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson. “Jesteśmy załamani i głęboko zaniepokojeni atakiem” – napisała w mediach społecznościowych.

Jej komentarz podał dalej ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.

“Wolontariusze, ludzie niosący pomoc innym powinni być otoczeni szczególną ochroną w obszarach zagrożenia. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom polskiego wolontariusza” – oświadczył Brzeziński na platformie X.

Izraelski pocisk trafił w samochód pracowników World Central Kitchen tuż po tym, jak pojazd przekroczył granicę północnej Strefy Gazy. W sieci pojawiło się także nagranie, na którym widać ciała pięciu zmarłych osób, leżące w szpitalu Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w centrum Strefy Gazy.

Wcześniej premier Australii Anthony Albanese przekazał, że skontaktował się już z ambasadorem Izraela w Australii i zwrócił się o wyjaśnienia w sprawie tego wydarzenia. Zażądał też, aby osoby odpowiedzialne za zdarzenie poniosły konsekwencje.

Siły Obronne Izraela oświadczyły, że “przeprowadzają dogłębne śledztwo na najwyższych szczeblach, aby zrozumieć okoliczności tego tragicznego zdarzenia”.

“IDF podejmuje szeroko zakrojone wysiłki, aby umożliwić bezpieczne dostarczanie pomocy humanitarnej” – stwierdził rzecznik izraelskiego wojska.

wydarzenia.interia.pl / polsatnews.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply