Znany litewski historyk i politolog Vladas Sirutaviczius uważa, że Polacy z rejonu wileńskiego i solecznickiego są niechętni do integracji z litewskim społeczeństwem.

W wywiadzie dla największego litewskiego portalu internetowego Delfi wyraził on opinię, że integracji nie przyspieszy wprowadzenie języka litewskiego w szkołach z polską mniejszością.

Zdaniem Sirutavicziusa, integracja z litewskim społeczeństwem jest procesem skomplikowanym, a Polacy są jej niechętni. We wrześniu na Litwie wejdzie w życie krytykowana przez polską mniejszość nowelizacja ustawy oświatowej, która przewiduje zwiększenie liczby przedmiotów wykładanych po litewsku w polskich szkołach. Według politologa, trudno spodziewać się, że Polacy zaczną się aktywnie integrować, jeżeli Litwini będą im narzucać swój język w szkołach.

W opinii Sirutavicziusa, nie można oskarżać mniejszości polskiej o nielojalność wobec Litwy tylko dlatego, że protestuje, gdy coś się jej nie podoba. Jego zdaniem, niezbędny jest kompromis, ponieważ każda ze stron widzi problem inaczej i w tym momencie trudno się spodziewać obiektywnej, nie stronniczej oceny sytuacji.

Polacy na Litwie są największą mniejszością narodową. Stanowią przeszło 7 procent ogółu mieszkańców i od lat walczą o prawo do podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości, pisowni swoich imion i nazwisk po polsku oraz o zachowanie polskiego szkolnictwa.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply