Trzech Ukraińców zostało zatrzymanych w wyniku pościgu na terenie powiatu przemyskiego. Wcześniej dopuszczali się włamań i kradzieży.
W nocy jednego z mieszkańców Korczowej obudził hałas. Gdy wyszedł sprawdzić co się dzieje, zobaczył zerwaną kłódkę w budynku gospodarczym oraz nieznany samochód odjeżdżający z jego posesji.
Mężczyzna wezwał policję i sam ruszył w pościg za autem, jednocześnie podając policjantom wskazówki o kierunku ucieczki intruzów. Złodzieje zostali zatrzymani przez patrol Straży Granicznej. Okazało się, że byli to trzej Ukraińcy. Policjanci, którzy przeszukali ich samochód, znaleźli w nim łom, paralizator i część łupów. Jak ustalili śledczy, szajka Ukraińców próbowała włamać się do budynku gospodarczego w Korczowej.
Ponadto, mężczyźni usłyszeli też zarzuty włamania do budynku gospodarczego w Budzyniu, skąd mieli skraść m.in. trzy pilarki spalinowe wartości 2,5 tysiąca zł., a także radioodtwarzacz i głośniki ze stojącego na posesji samochodu.
Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.
Przeczytaj: Ukraińcy popełniają w Polsce coraz więcej przestępstw
Radio.rzeszow.pl / Kresy.pl
Dobrze ścigać ten motłoch banderowski
Tyle się u nas mówi o przemilczaniu przez zachodnie media przestępczości tzw. “uchodźców”, a w Polsce dzieje się dokładnie to samo w odniesieniu do Ukraińców.