Podkarpacie: banery przeciw gloryfikacji OUN-UPA i informujące o ludobójstwie na Wołyniu ruszyły w trasę [+FOTO]

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, działacze Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce rozpoczęli kolejną akcję. Specjalne banery na mobilnej platformie będą wożone po całym Podkarpaciu.

Polscy działacze narodowi i patriotyczni z Przemyśla realizują kolejną, zapowiadają już wcześniej inicjatywę. W trasę po miastach Podkarpacia wyruszył mobilny baner z informacją o ludobójstwie na Polakach dokonanym na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przez OUN-UPA.

Akcja „Stop Gloryfikacji UPA w Polsce” była już wcześniej zapowiadana przez organizatorów – Społeczny Komitet Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce. Powstał on w oparciu o osoby, które uczestniczyły w kwietniowej rozbiórce nielegalnego obiektu ku czci UPA w Hruszowicach.

Jak zapowiadano, nowa akcja zostanie przeprowadzona w lipcu. Mimo skromnych środków finansowych, we współpracy z sympatykami Komitetu z Małopolski, udało się wyprodukować dwa banery o wymiarach 2,5 x 5 m, które będą wożone po całym Podkarpaciu na specjalnej platformie przyczepionej do samochodu.

PRZECZYTAJ: „Stop gloryfikacji banderyzmu w Polsce”. Podkarpaccy działacze szykują kolejne akcje

Treści banerów informują o sprzeciwie społeczeństwa polskiego wobec gloryfikowania UPA w Polsce, w postaci nielegalnych pomników, a także wobec prób ich zalegalizowania. Drugi baner informuje o tym, kto jest sprawcą ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

PRZECZYTAJ: Szef RN Podkarpacie: będzie legalizacja pomników UPA – będzie szeroki społeczny protest

Dwa banery

Pierwszy z nich to podobizna Stepana Bandery w czerwono-czarnej kolorystyce OUN-UPA, obok której umieszczono w trzech językach (polskim, ukraińskim i angielskim) napisy „Wołyń 1943” oraz „Ludobójstwo na Polakach dokonane przez OUN-UPA”.

Drugi baner zawiera grafikę informującą o sprzeciwie wobec gloryfikowania banderyzmu w Polsce, z nazwą akcji „Stop Gloryfikacji UPA w Polsce”. Grafika wskazuje, że chodzi tu przede wszystkim o usunięcie wszystkich upamiętnień zbrodniarzy z UPA, które niegdyś nielegalnie stawiano na terytorium Polski, głównie na Podkarpaciu.

– Tą tablicą chcemy przypomnieć, że w naszym regionie, obok nas, nadal są nielegalne pomniki ku czci UPA – mówi Marek Kulpa, przewodniczący Komitetu szef podkarpackich struktur Ruchu Narodowego.

Pomysłodawcy akcji przyznają, że wzorcem była dla nich inicjatywa German Death Camps, wymierzona przeciw używaniu przez zagraniczne media sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”. Podobnie jak w tym przypadku, działacze z Podkarpacia umieścili oba banery na mobilnej platformie, przyczepionej do samochodu.

– Nasza akcja ma podwójny cel. Chcemy zwrócić uwagę na ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej i to, kto jego dokonał. Jednocześnie chcemy wyrazić sprzeciw, aby w Podkarpackiem, ale również w innych regionach Polski, funkcjonowały w przestrzeni publicznej nielegalne upamiętnienia UPA, które gloryfikują tą zbrodniczą formację – mówi Marek Kulpa.

Banery po raz pierwszy wyjechały na ulicę w niedzielę, podczas Marszu Ciszy z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. Został on zorganizowany w Przemyślu. Teraz pojawią w różnych miastach Podkarpackiego i innych regionów. Organizatorzy zachęcają do udziału w akcji.

– Szukamy chętnych, którzy chcieliby nam pomóc w jak najszerszym rozpowszechnieniu akcji i propagowaniu haseł. Każdy może się do nas przyłączyć – mówi Kulpa. Z Komitetem można skontaktować się poprzez profil na Facebooku. – Jeśli ktoś byłby chętny do wożenia takiej przyczepy – chętnie ją udostępnimy. Trzeba będzie tylko zadbać o jej bezpieczeństwo.

Inicjatorzy akcji zaznaczają, zależy im przede wszystkim na edukacji młodego pokolenia. Zdaniem szefa Komitetu i RN Podkarpacie, wiedza młodzieży szkolnej na temat ludobójstwa na Wołyniu „jest praktycznie żadna”. – Mają szczęście ci uczniowie, którzy trafią na nauczyciela – historyka, który jest pasjonatem swojego zawodu i powie im o tych wydarzeniach. Starsi uczniowie, ze szkół średnich, czy studenci wiedzą więcej, ale głównie dzięki własnej dociekliwości – uważa Kulpa.

Dalsza część artykułu pod zdjęciami.

Cztery cele Komitetu

Komitet obecnie liczy blisko 25 osób. Wśród jego członków honorowych są: poseł Robert Winnicki (lider Ruchu Narodowego), Wójt Gminy Stubno Janusz Słabicki, żołnierz NSZ kpt. Konstanty Kopf, weteran walk z sowietami, nazistami niemieckimi i ukraińskimi, a także znany działacz patriotyczny Stanisław Żółkiewicz.

– Komitet w swej działalności stawia sobie tylko cztery cele, po zrealizowaniu których samoczynnie się rozwiąże –  mówił wcześniej jego przewodniczący, Marek Kulpa. Podkreśla, że pierwszym i najważniejszym celem jest usunięcie z przestrzeni publicznej wszystkich nielegalnych upamiętnień UPA w Polsce.

Jak na razie Komitet zwrócił się z wnioskami do trzech gmin na Podkarpaciu o dostęp do informacji publicznej nt. pięciu obiektach poświęconych UPA. W jednym przypadku zakończyło się zbieranie informacji. Obecnie przygotowywany jest wniosek o likwidację obiektu. W dwóch kolejnych przypadkach trwa zbieranie informacji od właścicieli terenów, na których stoją nielegalne obiekty. W czwartym przypadku, Komitet próbuje rozwikłać zawiłości prawne, gdyż obiekt został częściowo zaopiniowany pozytywnie przez gminę. Z kolei w piątym przypadku nie uzyskano od włodarzy gminy żadnej odpowiedzi. Ponadto, przygotowanych jest obecnie 28 wniosków do gmin o dostęp do informacji publicznej. Komitet  współpracuje w tej kwestii z Patriotycznym Związkiem Organizacji Kresowych i Kombatanckich.

Drugi cel, który niedawno został zrealizowany, to poświęcenie krzyża upamiętniającego Ukraińców, którzy ratowali Polaków w czasie ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Wcześniej był on częścią rozebranego, nielegalnego obiektu ku czci band UPA.

Trzeci cel, to rozpoczęta właśnie akcja “Stop Gloryfikacji UPA w Polsce”. Ostatnią inicjatywą przygotowywaną przez komitet jest obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Ma ona ruszyć jeszcze latem. Zasięgiem obejmie całą Polskę. Komitet na razie nie zdradza szczegółów. Wiadomo jednak, że będzie to inicjatywa ściśle związana z celami Komitetu, zmierzającymi do potępienia UPA oraz zatrzymania prób gloryfikacji tej zbrodniczej formacji w Polsce. Członkowie komitetu liczą że poprzez tę inicjatywę uzyskają osobowość prawną.

Nowiny24.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Ten baner niestety zakłamuje rzeczywistość. Ludobójstwa na Polakach nie dokonały tylko OUN i UPA ale dokonali go Ukraińcy! Banderowcy byli oczywiście prowodyrami ale bez udziału zwykłych Ukraińców, sąsiadów swoich ofiar, nie zdołaliby popełnić ludobójstwa na tak niewyobrażalnie wielką skalę.

      • Poznaniak74
        Poznaniak74 :

        @Adinocka Naucz się jednego, tak jak napisał kiedyś George Orwell
        „Ludzie głosujący na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami, są ich wspólnikami”.
        Ci na Ukrainie którzy zachowali jeszcze na Ukrainie jakiś honor to trwają w okopach na Donbasie trzymając w ryzach te rozbestwioną przez Zachód (w tym i “nasze” kolejne rządy) do granic możliwości BANDEROWSKĄ DZICZ…

      • Sun Escobar
        Sun Escobar :

        @Adinocka Ale też nie można pisac i mówić, że ludobójstwa dokonała jakaś tam tajemnicza UPA, do UPA należeli ukraińcy, a i mordowali ci, którzy do UPA nie należeli. Biorąc to pod uwagę, uważam, że powinno się mówić, że ludobójstwa dokonali ukraińscy szowiniści,

  2. gotan
    gotan :

    Absolutna racja! Mordu na polakach dokonali zwykli Ukraińcy ..sąsiedzi polaków!…Przyjmowanie narracji,iż to tylko OUN-UPA jest błędem.Ukraińska czerń mordowała polaków w sposób okrutny.Siekierami ,kosami,widłami,sierpami,kłonicami i wszelkimi narzędziami rolniczymi…Polecam film “Było sobie miasteczko” który opowiada o sąsiadach,którzy zamordowali dziadków znanego kompozytora Krzesimira Dębskiego… Nie wspomnę też “Wołynia ” S.Smarzowskiego…Tak długo jak oficjalne władze (rząd) nie zajmie stanowiska wobec ludobójstwa na polakach z Kresów i Polski Południowo-Wschodniej,tak długo będą sie ciągnęły w nieskończoność,relacje z tzw.Ukrainą. Uchwała z ub.roku o 11 lipca 1943 r. niczego nie załatwia….!!!!To co wyprawiają oficjele z rządu staje się,podłe i zdradzieckie…vide odmowa patronatu prezydenta RP nad uroczystościami 74-tej rocznicy Ludobójstwa.Głosowałem za tym geszefciarzem ..a teraz żałuję! Od czasu do czasu niektórzy z ministrów wypalą coś o tym,że Ukraina z Banderą do Unii nie wejdzie…Ale to takie zagłaskiwanie tematu o ludobójcach z pod znaku tryzuba.

    • U.D
      U.D :

      @gotan

      Ten Pan zwany “Prezydentem” pracuje na swojego przeciwnika w nastepnych wyborach.

      Ja w drugiej turze nie oddalam wcale glosu, bo: Komorowski- jego stosunek do Ukrainy, a Duda- wiadomo bylo kto za nim stoi, a ja nie zapomnialam rzadow i zachowan PIS z 2005-2007. Nie bylo na kogo oddac glosu. A na glosowanie przeciw ktoremus ( tak zrobilam w 2010- przeciw Kaczynskiemu), nie moglam sie zdecydowac. I widac dobrze zrobilam, bo wyboru nie bylo, a co jest to widzimy. Ale nie dziwie sie ludziom, ktorzy glosowali, zawsze mozna miec nadzieje, ze jednak polityk nasze oczekiwania spelni. Tym razem sie nie udalo, ale to temu panu nie zostanie zapomniane.